Do końca grudnia czeską stolicę może odwiedzić nawet dwieście tysięcy osób.
Już teraz tłumy wypełniają świąteczne jarmarki w centrum oraz trakt królewski z mostem Karola.
- Kiedy z daleka zobaczyłam ile jest tu ludzi, pomyślałam, że to jakiś żart. Latem byłam w Rzymie i wyglądało to bardzo podobnie. - Jest naprawdę gęsto, zawsze obawiam się kieszonkowców, dlatego co chwilę sprawdzam czy mam portfel. Nad bezpieczeństwem turystów czuwa policja, a widok funkcjonariuszy z długą bronią nie należy do rzadkości - mówią odwiedzający.
W okresie świątecznym Pragę odwiedzają przede wszystkim turyści z Niemiec, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Obłożenie hoteli w grudniu w ostatnich latach utrzymuje się na poziomie około 85 proc.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
- Kiedy z daleka zobaczyłam ile jest tu ludzi, pomyślałam, że to jakiś żart. Latem byłam w Rzymie i wyglądało to bardzo podobnie. - Jest naprawdę gęsto, zawsze obawiam się kieszonkowców, dlatego co chwilę sprawdzam czy mam portfel. Nad bezpieczeństwem turystów czuwa policja, a widok funkcjonariuszy z długą bronią nie należy do rzadkości - mówią odwiedzający.
W okresie świątecznym Pragę odwiedzają przede wszystkim turyści z Niemiec, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Obłożenie hoteli w grudniu w ostatnich latach utrzymuje się na poziomie około 85 proc.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
- Kiedy z daleka zobaczyłam ile jest tu ludzi, pomyślałam, że to jakiś żart. Latem byłam w Rzymie i wyglądało to bardzo podobnie. - Jest naprawdę gęsto, zawsze obawiam się kieszonkowców, dlatego co chwilę sprawdzam czy mam portfel. Nad bezpieczeństwem turystów czuwa policja, a widok funkcjonariuszy z długą bronią nie należy do rzadkości - mówią odwiedzający.


Radio Szczecin