Powalone drzewa, zablokowane drogi, tysiące ludzi bez zasilania i kilka wypadków - to wstępny bilans orkanu "Ksawery" w Zachodniopomorskiem.
W czwartek przed północą silny wiatr zerwał linie wysokiego napięcia na północy województwa. Bez prądu jest ok. 100 tysięcy mieszkańców Pomorza Zachodniego. Zespoły pogotowia energetycznego stopniowo usuwają awarię.
W ciągu ostatnich 12 godzin zachodniopomorscy strażacy odebrali ok. 170 wezwań do usunięcia leżących na drogach drzew i gałęzi.
- Na ulicy Arkońskiej w Szczecinie wiatr złamał wielkie drzewo. Wysłaliśmy tam podnośnik, ale prawdopodobnie nie uda nam się go rozłożyć, bo za mocno wieje. Nie będziemy więc mogli działać na wysokości - informuje zastępca dyżurnego straży pożarnej, Adam Podgórski. - Nie wiemy, co będziemy mogli tam zrobić - czy będziemy w stanie pociąć drzewo, czy zamkniemy drogę.
Na osiedlu Skarbówek w Szczecinie drzewo zwaliło się na dom. Zagrożony jest też sąsiedni budynek. - Także na Chłopickiego drzewo zerwało linię energetyczną i przewody leżą na ziemi - dodają strażacy.
Połamane gałęzie ze szczecińskich ulic usuwają ekipy firmy Remondis i spółki Tramwaje Szczecińskie. Wiatrołomy leżą w kilkunastu różnych miejscach.
- Niebezpiecznie jest na ulicy Dobromiry w rejonie stoczni. Drzewo zwaliło się tam na sieć. Połamane drzewo leżało też na Dziewokliczu, ale Remondis już je usunął. Teraz pojechali na Goleniowską, gdzie jest identyczny przypadek - wymienia dyspozytor ruchu z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie, Waldemar Barczuk. - Pełno połamanych gałęzi zalega również na ulicach Hożej i Pokoju, a na 26 Kwietnia po jezdni miotały się jakieś blachy.
- Koło miejscowości Kliniska na drodze leży powalony świerk, który zagradza prawy pas ruchu. Powiadomiłem już służby - mówi Adam Chomicz z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
W głębi lądu prędkość wiatru w porywach sięga 100 km/h. Nad morzem - do 120. Taką prędkość huragan osiągnął w rejonie Darłowa.
W ciągu ostatnich 12 godzin zachodniopomorscy strażacy odebrali ok. 170 wezwań do usunięcia leżących na drogach drzew i gałęzi.
- Na ulicy Arkońskiej w Szczecinie wiatr złamał wielkie drzewo. Wysłaliśmy tam podnośnik, ale prawdopodobnie nie uda nam się go rozłożyć, bo za mocno wieje. Nie będziemy więc mogli działać na wysokości - informuje zastępca dyżurnego straży pożarnej, Adam Podgórski. - Nie wiemy, co będziemy mogli tam zrobić - czy będziemy w stanie pociąć drzewo, czy zamkniemy drogę.
Na osiedlu Skarbówek w Szczecinie drzewo zwaliło się na dom. Zagrożony jest też sąsiedni budynek. - Także na Chłopickiego drzewo zerwało linię energetyczną i przewody leżą na ziemi - dodają strażacy.
Połamane gałęzie ze szczecińskich ulic usuwają ekipy firmy Remondis i spółki Tramwaje Szczecińskie. Wiatrołomy leżą w kilkunastu różnych miejscach.
- Niebezpiecznie jest na ulicy Dobromiry w rejonie stoczni. Drzewo zwaliło się tam na sieć. Połamane drzewo leżało też na Dziewokliczu, ale Remondis już je usunął. Teraz pojechali na Goleniowską, gdzie jest identyczny przypadek - wymienia dyspozytor ruchu z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie, Waldemar Barczuk. - Pełno połamanych gałęzi zalega również na ulicach Hożej i Pokoju, a na 26 Kwietnia po jezdni miotały się jakieś blachy.
- Koło miejscowości Kliniska na drodze leży powalony świerk, który zagradza prawy pas ruchu. Powiadomiłem już służby - mówi Adam Chomicz z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
W głębi lądu prędkość wiatru w porywach sięga 100 km/h. Nad morzem - do 120. Taką prędkość huragan osiągnął w rejonie Darłowa.
- Na ulicy Arkońskiej w Szczecinie wiatr złamał wielkie drzewo. Wysłaliśmy tam podnośnik, ale prawdopodobnie nie uda nam się go rozłożyć, bo za mocno wieje. Nie będziemy więc mogli działać na wysokości - informuje zastępca dyżurnego straży pożarnej, Adam
- Na Skarbówku mamy drzewo oparte o budynek mieszkalny, a na Chłopickiego drzewo zerwało linię energetyczną i przewody latają teraz po ziemi - relacjonują strażacy.
- Na Dobromiry drzewo zwaliło się na sieć. Połamane drzewo leżało też na Dziewokliczu, ale Remondis już je usunął. Teraz pojechali na Goleniowską, gdzie jest identyczny przypadek - wymienia dyżurny ZDiTM-u.


Radio Szczecin