Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Związkowcy z "Solidarności" u wojewody zachodniopomorskiego. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Związkowcy z "Solidarności" u wojewody zachodniopomorskiego. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Związkowcy z "Solidarności" u wojewody zachodniopomorskiego. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Związkowcy z "Solidarności" u wojewody zachodniopomorskiego. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Związkowcy z "Solidarności" u wojewody zachodniopomorskiego. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Związkowcy z "Solidarności" u wojewody zachodniopomorskiego. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Związkowcy z "Solidarności" u wojewody zachodniopomorskiego. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Związkowcy z "Solidarności" u wojewody zachodniopomorskiego. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Związkowcy z "Solidarności" u wojewody zachodniopomorskiego. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Związkowcy z "Solidarności" u wojewody zachodniopomorskiego. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Po ponad czterech godzinach okupacji związkowcy z "Solidarności" opuścili sekretariat wojewody zachodniopomorskiego. Grupa kilku osób pojawiła się w urzędzie wojewódzkim w Szczecinie w poniedziałek po południu.
Działacze domagali się przyjazdu do Szczecina ministrów m.in. skarbu państwa, rolnictwa i gospodarki.

- Chcemy spotkać się z tymi ministrami, których dotyczy realizacja naszych postulatów. Czekamy więc aż wojewoda ustali termin ich przyjazdu i spotkania z nimi. Od dwóch lat nie możemy się o to doprosić - powiedział szef "Solidarności" na Pomorzu Zachodnim, Mieczysław Jurek.

Wojewoda Marcin Zydorowicz odpowiedział krótko. - To niemożliwe. Pan Jurek chce, abym w ciągu 15 minut ustalił spotkania z jedną trzecią rządu. Podejrzewam, że to tylko pretekst do tego, aby nie opuścić tego miejsca - uważa wojewoda.

Po ponad czterech godzinach "okupacji" związkowców do opuszczenia urzędu wojewódzkiego przekonał były wicepremier Longin Komołowski.

We wtorek na Wałach Chrobrego w Szczecinie odbędzie się wspólny protest "Solidarności" i rolników. Ci drudzy będą manifestować przeciwko utrzymującemu się - ich zdaniem - procederowi wykupowania państwowej ziemi przez obcokrajowców.

Na Wałach pojawią się też związkowcy z PKP Cargo, którzy domagają się wstrzymania likwidacji szczecińskiego oddziału spółki.

- Wiemy, że w ramach struktur PKP Cargo projektowana jest zmiana organizacyjna. Z 10 zakładów, jakie są w Polsce, docelowo ma być sześć. Dzisiaj miałem przyjemność rozmawiać z panem prezesem Purwinem. Zapewnił mnie, że nie ma żadnych decyzji w tej sprawie i nie ma powodów do niepokoju - uspokajał Marcin Zydorowicz.

W Szczecinie protestować będą także związkowcy z elektrowni Dolna Odra. Oni również obawiają się o swój zakład. Wojewoda przyznał, że w tym przypadku, również on jest zaniepokojony brakiem strategii Polskiej Grupy Energetycznej, w skład której wchodzi Dolna Odra.

- Jedyną rzeczą, o którą martwimy się wspólnie jest kwestia strategii inwestycyjnej PGE, ale ostatnio tam także doszło do zmian personalnych. Jest nowy zarząd i nowy prezes - pan Woszczyk, z którym również miałem okazję rozmawiać - mówił Zydorowicz. - Pan prezes uspokajał mnie, że absolutnie nie ma powodów do niepokoju, ponieważ im też zależy na dobrym funkcjonowaniu elektrowni.

Wtorkowa manifestacja na Wałach Chrobrego rozpocznie się o 14.30.
- Chcemy spotkać się z tymi ministrami, których dotyczy realizacja naszych postulatów. Czekamy więc aż wojewoda ustali termin ich przyjazdu i spotkania z nimi. Od dwóch lat nie możemy doczekać się takiego spotkania - powiedział szef "Solidarności" na Pomo
Marcin Zydorowicz odpowiada krótko. - To niemożliwe. Pan Jurek chce, abym w ciągu 15 minut ustalił spotkania z jedną trzecią rządu. Podejrzewam, że to tylko pretekst, aby nie opuścić tego miejsca - uważa wojewoda.
- Wiemy, że w ramach struktur PKP Cargo projektowana jest zmiana organizacyjna. Z 10 zakładów, jakie są w Polsce, docelowo ma być sześć. Dzisiaj miałem przyjemność rozmawiać z panem prezesem Purwinem. Zapewnił mnie, że nie ma żadnych decyzji w tej sprawie
- Jedyną rzeczą, o którą martwimy się wspólnie to kwestia strategii inwestycyjnej PGE, ale ostatnio tam także doszło do zmian personalnych. Jest nowy zarząd i nowy prezes - pan Woszczyk, z którym również miałem okazję rozmawiać - mówił Zydorowicz. - Pan p

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty