Dwanaście piekarni splajtowało w ciągu ostatnich dwóch lat w Szczecinie. Zakłady nie wytrzymują konkurencji z hipermarketami, gdzie chleb i bułki kosztują o połowę mniej.
- Chleb z piekarni, taki na zakwasie, smakuje lepiej, ale jest droższy - mówią szczecinianie. - W markecie kosztuje np. 1,19, a w piekarni 2,70 zł.
- Dziennie sprzedajemy ok. 5 tysięcy bułek, które są mrożone. W tym pieczywie jest troszkę chemii. Wiadomo jak jest z mrożonkami. Chodzi o to, aby szybko zrobić, sprzedać i zarobić - powiedział nam anonimowo pracownik piekarni w jednym z hipermarketów.
Leszek Płonka, starszy Cechu Rzemiosł Spożywczych, jeszcze parę lat temu produkował w swojej piekarni ok. 50 tysięcy bułek na dobę. Teraz to zaledwie 7 tysięcy.
- W hipermarketach pieczywo jest o ok. 40 proc. tańsze. W ciągu dwóch lat zamknęło się w Szczecinie mniej więcej 12 zakładów.
Specjaliści branży szacują, że w tym roku upadnie od 250 do 300 piekarni.