Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

W odpowiedzi rodzice wypomnieli Tuskowi, że wzrost świadczeń pielęgnacyjnych obiecywał kilka razy - zawsze przy okazji kampanii wyborczej, albo przy okazji protestów. Fot. TVN24/x-news
W odpowiedzi rodzice wypomnieli Tuskowi, że wzrost świadczeń pielęgnacyjnych obiecywał kilka razy - zawsze przy okazji kampanii wyborczej, albo przy okazji protestów. Fot. TVN24/x-news
Tysiąc złotych miesięcznie na rękę od 1 maja tego roku dostaną rodzice niepełnosprawnych dzieci, którzy musieli zrezygnować z pracy - tak obiecuje Donald Tusk. To ochłapy - odpowiadają premierowi matki, które zdesperowane od kilku dni okupują Sejm.
Szef rządu deklaruje, że od stycznia 2015 roku kwota wsparcia wzrośnie do 1200 złotych, dopiero za dwa lata osiągnie wysokość płacy minimalnej, czyli niemal 1700 zł brutto, czego już teraz domagają się rodzice.

Projekt ustawy miałby trafić do komisji w ciągu kilkudziesięciu godzin, tak by na najbliższym posiedzeniu przyjął go Sejm. Pieniądze na zasiłki pochodziłyby z nadwyżki, jaka jest w budżecie na program budowy dróg lokalnych.

W odpowiedzi rodzice wypomnieli Tuskowi, że wzrost świadczeń pielęgnacyjnych obiecywał kilka razy - zawsze przy okazji kampanii wyborczej, albo przy okazji protestów. I zawsze kończyło się na ochłapach.

Rodzice, którzy domagają się podwyższenia rządowego wsparcia, odrzucili propozycję premiera. Uznali, że ta kwota nie wystarczy na leki, sprzęt oraz rehabilitację.

- Mamy apel do pana premiera, żeby podjął jakieś działania w zakresie osób niepełnosprawnych. My umieramy, a chcemy godnie żyć, tak jak nam pan obiecał. Prosimy, żeby dopełnił pan tej obietnicy - powiedział pan Andrzej ze Szczecina, opiekun niepełnosprawnego dziecka.

Zdesperowani rodzice piszą list otwarty do prezydentowej Anny Komorowskiej. - "Czas mija. Jesteśmy zmęczeni i zdesperowani. Prosimy Panią o pomoc. W tej chwili jest Pani naszą jedyną nadzieją".

Dziś rodzice, którzy zrezygnowali z pracy na rzecz opieki nad niepełnosprawnymi dziećmi otrzymują średnio 600 złotych.

Spotkanie rodziców z premierem odbyło się w sobotę wieczorem w Sejmie.

TVN24/x-news TVN24/x-news
Szef rządu deklaruje, że od stycznia 2015 roku kwota wsparcia wzrośnie do 1200 złotych, dopiero za dwa lata osiągnie wysokość płacy minimalnej, czego domagają się rodzice.
W odpowiedzi rodzice wypomnieli Tuskowi, że wzrost świadczeń pielęgnacyjnych obiecywał kilka razy.
Prosimy, żeby dopełnił pan obietnicy - powiedział pan Andrzej ze Szczecina, opiekun niepełnosprawnego dziecka.
Zdesperowani piszą list otwarty do prezydentowej Anny Komorowskiej.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty