Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Jedna sprawa to pieniądze od rządu, a druga, że w Szczecinie nie mamy odpowiedniej polityki społecznej skierowanej do dzieci - mówiła w "Kawiarence politycznej" Radia Szczecin radna Małgorzata Jacyna-Witt. Fot. Piotr Kołodziejski [Radio Szczecin]
Jedna sprawa to pieniądze od rządu, a druga, że w Szczecinie nie mamy odpowiedniej polityki społecznej skierowanej do dzieci - mówiła w "Kawiarence politycznej" Radia Szczecin radna Małgorzata Jacyna-Witt. Fot. Piotr Kołodziejski [Radio Szczecin]
Gdyby przeliczyć wszystkie dotacje dla rodzin z dziećmi niepełnosprawnymi, okazałoby się, że tych pieniędzy jest więcej - mówił Tomasz Grodzki, radny PO. Fot. Piotr Kołodziejski [Radio Szczecin]
Gdyby przeliczyć wszystkie dotacje dla rodzin z dziećmi niepełnosprawnymi, okazałoby się, że tych pieniędzy jest więcej - mówił Tomasz Grodzki, radny PO. Fot. Piotr Kołodziejski [Radio Szczecin]
Pieniądze na zasiłki powinny się znaleźć - mówi radny PiS-u Tomasz Hinc. Fot. Piotr Kołodziejski [Radio Szczecin]
Pieniądze na zasiłki powinny się znaleźć - mówi radny PiS-u Tomasz Hinc. Fot. Piotr Kołodziejski [Radio Szczecin]
Szczecińscy radni komentują walkę rodziców niepełnosprawnych dzieci o podwyżkę zasiłków.
- Jedna sprawa to pieniądze od rządu, a druga, że w Szczecinie nie mamy odpowiedniej polityki społecznej skierowanej do dzieci - mówiła w "Kawiarence politycznej" Radia Szczecin radna Małgorzata Jacyna-Witt, która przyznała, że te zasiłki powinny być zwiększone. - Dobrze wiemy, że utrzymanie niepełnosprawnych dzieci bardzo dużo kosztuje. Jedno z rodziców najczęściej musi poświęcić się dla tego dziecka. Drugim wyjściem jest niestety oddanie dziecka do specjalnego ośrodka, a tu koszt to kilka tysięcy złotych miesięcznie.

- Gdyby przeliczyć wszystkie dotacje dla rodzin z dziećmi niepełnosprawnymi, okazałoby się, że tych pieniędzy jest więcej - mówił Tomasz Grodzki, radny PO. - Walczący rodzice mają rację, ale sposób, w jaki to robią niekoniecznie jest właściwy. Miasto Szczecin i wszystkie miasta powinny zrobić wszystko, co jest w ich ekonomicznych możliwościach, aby poprawić los tych ludzi, dotkniętych głębokim nieszczęściem. Do niczego jednak nie prowadzi działania w świetle jupiterów i krzyków, kiedy są zapisy, które mówią o drodze dojścia do tego.

- Pieniądze na zasiłki powinny się znaleźć - mówi radny PiS-u Tomasz Hinc. - To oczekiwanie, żeby świadczenie było w wysokości płacy minimalnej, to nie jest coś, na co nie stać państwa polskiego. Całodobowa opieka nad niepełnosprawnym dzieckiem, kiedy jest organizowana przez państwo, jest zdecydowanie droższa.

Rodzice niepełnosprawnych dzieci nie zgodzili się w sobotę na wysokość zasiłku, którą zaproponował im premier. Donald Tusk obiecał, że od maja stawka ta podniesie się z 600 do 1000 złotych netto. W kolejnych latach, miałaby ona wzrosnąć tak, by w 2016 osiągnąć poziom najniższej płacy krajowej, czyli niemal 1700 zł brutto. Tej kwoty rodzice domagają się już teraz.

Rodzice niepełnosprawnych dzieci, którzy nie pracują, ponieważ zajmują się swoimi pociechami, zapowiedzieli w sobotę w Sejmie, że nie zrezygnują z tego żądania.

"Posłuchaj Kawiarenki politycznej".
- Jedna sprawa to pieniądze od rządu, a druga, że w Szczecinie nie mamy odpowiedniej polityki społecznej skierowanej do dzieci - mówiła w "Kawiarence politycznej" Radia Szczecin radna Małgorzata Jacyna-Witt.
- Gdyby przeliczyć wszystkie dotacje dla rodzin z dziećmi niepełnosprawnymi, okazałoby się, że tych pieniędzy jest więcej - mówił Tomasz Grodzki, radny PO.
- Pieniądze na zasiłki powinny się znaleźć - mówi radny PiS-u Tomasz Hinc.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty