Kilka miejscowości bez prądu, zalane drogi, mieszkania i piwnice, połamane drzewa oraz opóźnione pociągi – m.in. takie szkody wyrządziła nawałnica, która w niedzielę wieczorem przeszła nad regionem.
W Szczecinie takich interwencji było dziewięć. To między innymi samochody, które utknęły na zalanych ulicach, tak było na przykład na Struga.
W Szczecinie strażacy wypompowywali wodę z piwnic, mieszkań i dróg również na ulicach Goleniowskiej i Pocztowej. W nocy w jednej z kamienic przy Pocztowej zapchała się rynna. Woda z drugiego piętra przelewała się do mieszkań. Strażacy przez balkon usuwali wodę. Na Przestrzennej sprzątali wiatrołomy. Najwięcej pracy mieli jednak w powiatach: stargardzkim, gryfińskim i kamieńskim.
Teraz drogi Szczecina są przejezdne.
W regionie prądu nie ma około dwóch tysięcy mieszkańców. Wiatr pozrywał linie energetyczne. Zasilania nie mają niektórzy mieszkańcy Stargardu, Gryfic i Goleniowa. Podobnie jest w okolicach Gryfina i rejonie Szczecina - w Siadle Górnym i Dolnym i na jednej ulicy Mierzyna. Monterzy naprawiają również pozrywane linie energetyczne w Świnoujściu i Międzyzdrojach.
Międzyzdroje w poniedziałek funkcjonują już normalnie - mówi sekretarz gminy Międzyzdroje, Henryk Nogala.
Od rana międzyzdrojscy pracownicy ochrony środowiska usuwają piasek i błoto, które zalega na ulicach kurortu. - Odwiedzających zapraszamy - mówi w tvn24 Nogala. - Funkcja turystyczna miasta nie jest zagrożona. Promenada jest już piękna.
Deszcz spowodował awarie prądu, sklepy w Międzyzdrojach pozamykano, więc można mówić o stratach ich właścicieli. Jak zapewnił jednak sekretarz Nogala, pewne środki na ten cel w budżecie miasta zostały już zarezerwowane.
Przez burzę, która przechodziła nad województwem problemy mieli także podróżujący pociągami. Jak poinformowała nas policja, powalone przez silny wiatr drzewa zerwały sieć trakcyjną w miejscowości Trąbki koło Chociwla.
Zatrzymał się tam m.in. pociąg relacji Szczecin - Bielsko-Biała przez Gdańsk. Pasażerowie musieli poczekać aż do składu dotrze spalinowóz. W tym czasie spółka - PKP Intercity - zapewniła im posiłki.
Opóźniony o ponad godzinę był także skład z Piły do Szczecina. Kłopoty były również na wyspach. Pasażerowie kolei utknęli w Świnoujściu. Tam pociąg do Przemyśla opóźniony był o prawie 1,5 godziny.
W szpitalu w Świnoujściu po niedzielnym zalaniu - woda w korytarzach i izbie przyjęć sięgała kostek, na podjeździe - do podwozia aut - mówi dr Piotr Kowalczyk ze szpitala. - Wszystko zostało osuszone, teraz wietrzymy pomieszczenia.
Strażacy wypompowywali wodę z parteru budynku, gdzie znajdują się między innymi pomieszczenia pracowni tomograficznej.
W niedzielnych nawałnicach w naszym regionie - nikt nie został ranny.
Poniżej film pokazujący sytuację z Międzyzdrojów.
TVN24/x-news