Najnowocześniejszy sprzęt diagnostyczny i ratunkowy trafia do szpitali dzięki corocznym zbiórkom Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - mówią lekarze.
Szpital przy ulicy Unii Lubelskiej w Szczecinie od lat jest obdarowywany przez Wielką Orkiestrę - mówi dr n.med. Teresa Adamczyk z oddziału dziecięcego.
- To jest niezbędny dla nas sprzęt. Od wielu lat na naszym wyposażeniu były łóżeczka, kardiomonitory, inkubatory czy pierwsze pompy insulinowe dla dzieci chorych na cukrzycę typu pierwszego - wylicza dr n.med. Adamczyk.
W grudniu na Pediatryczną Izbę Przyjęć trafił nowoczesny aparat do USG. Dzięki temu za pomocą tylko jednego sprzętu lekarz wykona badanie tarczycy, kolana, czy brzucha. Wszystko zrobi na izbie przyjęć, bez konieczności przewożenia małego pacjenta do innej części szpitala. Teraz jest szybciej i sprawniej - podkreśla personel.
Nowością na dziecięcym oddziale ratunkowym jest iluminator. Dzięki niemu pobierzemy krew nawet z najmniejszej żyłki - mówi pielęgniarka Bożena Stachera.
- Jest to urządzenie podświetlające żyłki u dzieci, dzięki czemu jesteśmy w stanie precyzyjnie założyć venflon i sprawdzić w którą żyłę możemy się wkuć - tłumaczy Stachera.
Do tej pory Szpital Kliniczny nr 1 im. prof. T. Sokołowskiego na Unii Lubelskiej otrzymał sprzęt o łącznej wartości prawie trzech milionów złotych.
W ciągu ostatnich 23 lat aparatura medyczna trafiła także do innych szczecińskich szpitali, m.in. w Zdrojach, na ulicy Arkońskiej, Pomorzanach i do Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego.
- To jest niezbędny dla nas sprzęt. Od wielu lat na naszym wyposażeniu były łóżeczka, kardiomonitory, inkubatory czy pierwsze pompy insulinowe dla dzieci chorych na cukrzycę typu pierwszego - wylicza dr n.med. Adamczyk.
W grudniu na Pediatryczną Izbę Przyjęć trafił nowoczesny aparat do USG. Dzięki temu za pomocą tylko jednego sprzętu lekarz wykona badanie tarczycy, kolana, czy brzucha. Wszystko zrobi na izbie przyjęć, bez konieczności przewożenia małego pacjenta do innej części szpitala. Teraz jest szybciej i sprawniej - podkreśla personel.
Nowością na dziecięcym oddziale ratunkowym jest iluminator. Dzięki niemu pobierzemy krew nawet z najmniejszej żyłki - mówi pielęgniarka Bożena Stachera.
- Jest to urządzenie podświetlające żyłki u dzieci, dzięki czemu jesteśmy w stanie precyzyjnie założyć venflon i sprawdzić w którą żyłę możemy się wkuć - tłumaczy Stachera.
Do tej pory Szpital Kliniczny nr 1 im. prof. T. Sokołowskiego na Unii Lubelskiej otrzymał sprzęt o łącznej wartości prawie trzech milionów złotych.
W ciągu ostatnich 23 lat aparatura medyczna trafiła także do innych szczecińskich szpitali, m.in. w Zdrojach, na ulicy Arkońskiej, Pomorzanach i do Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego.