Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na najwyższy urząd w państwie nie wie czym powinien zajmować się prezydent - tak sobotnie wystąpienie Andrzeja Dudy podczas konwencji PiS - u ocenia radny Platformy Obywatelskiej.
- Opowiadał o rzeczach, które w ogóle nie należą do kompetencji Prezydenta RP - wytykał Bartnik.
Duda pokazywał jedynie, że prezydent również może być inicjatorem wielu projektów - ripostował Tomasz Hinc z Prawa i sprawiedliwości. Jak podkreślił to kontrast wobec prezydentury Bronisława Komorowskiego.
- Pan Paweł Bartnik myli się w dwustu procentach. To było pokazanie, że prezydent nie musi być mimem - bronił wystąpienia Dudy Hinc.
Henryk Jerzyk z SLD przyznał, że wystąpienie Dudy było bardzo dynamiczne, a cała konwencja sprawnie zrealizowana.
- Konwencja była droga, co było widać, nowoczesna i pokazująca młodość, bo to jest chyba główne przesłanie - oceniał radny.
Zdaniem radnej niezrzeszonej, Małgorzaty Jacyny - Witt Duda jest jedynym kandydatem, który może zagrozić Komorowskiemu:
- Komorowski i Duda to jedyni kandydaci, którzy będą się liczyli. A Andrzej Duda spodobał mi się, bo jako jedyny mówił o Zachodniopomorskiem - chwaliła kandydata Prawa i Sprawiedliwości Jacyna - Witt.
Wybory prezydenckie odbędą się dziesiątego maja. Posłuchaj "Kawiarenki politycznej".