Wojskowa Komisja Badająca przyczyny katastrofy samolotu CASA przesłuchała już kontrolerów, którzy w dniu katastrofy pełnili służbę w wieży kontroli lotów i nadzorowali lądowanie transportowca w Mirosławcu.
Oficer prasowy 12. Bazy Lotniczej w Mirosławcu major Bogdan Ziółkowski mówi, że analizowane są również zapisy lotniskowych rejestratorów, które nagrywały wszystko to, co działo się wówczas w wieży, m.in. korespondencję radiową.
Oprócz kontrolerów zostaną przesłuchani również wszyscy, którzy w tamten wieczór zabezpieczali lądowanie CASY, czyli około 40 - 50 osób.
Wczoraj na miejsce wypadku przyjechali wojskowi z kompanii do usuwania zniszczeń lotniskowych. Ciężki sprzęt ze specjalnym sitem będzie sprawdzał każdy skrawek ziemi w poszukiwaniu najmniejszych kawałków rozbitego samolotu.