Brak doświadczonych żołnierzy, którzy zginęli w katastrofie wojskowej CASY, do dziś jest odczuwalny w polskim wojsku - mówił podczas uroczystości rocznicowej w Mirosławcu minister obrony narodowej.
Antoni Macierewicz podkreślił, że pamięć o oficerach, którzy 9 lat temu stracili życie, nigdy nie zginie. Dziś podczas uroczystości upamiętniającej ofiary katastrofy odczytano apel pamięci.
- Brak tych wspaniałych oficerów odczuwamy dziś jeszcze bardziej - mówił w Mirosławcu Antoni Macierewicz. - Gdy przed polskimi Siłami Powietrznymi stają nowe zadania, gdy jest nadzieja, że będą one odgrywały tak szczególnie istotną rolę w obronie naszego kraju, gdy rozwój obrony powietrznej stał się priorytetem w rozwoju polskiej armii, tym bardziej dramatycznie odczuwamy to, że nie mogą w tym uczestniczyć. Cześć ich pamięci - powiedział Macierewicz.
O 16.00 w Mirosławcu zostanie odprawiona Msza Święta w intencji ofiar katastrofy sprzed 9 lat. A o 18.00 rodziny i bliscy tych, którzy zginęli spotkają się ponownie w miejscu katastrofy.
23 stycznia 2008 przy podejściu do lądowania na lotnisku w Mirosławcu rozbił się wojskowy samolot CASA C-295 M.
Zginęło 20 wojskowych lotników, w tym 16 wysokiej rangi oficerów. Była to największa katastrofa w historii polskiego lotnictwa wojskowego. Komisja badająca przyczyny katastrofy uznała, że doprowadził do niej splot wielu okoliczności, między innymi niekorzystne warunki atmosferyczne oraz nieświadome spowodowanie przez załogę nadmiernego przechylenia samolotu.
- Brak tych wspaniałych oficerów odczuwamy dziś jeszcze bardziej - mówił w Mirosławcu Antoni Macierewicz. - Gdy przed polskimi Siłami Powietrznymi stają nowe zadania, gdy jest nadzieja, że będą one odgrywały tak szczególnie istotną rolę w obronie naszego kraju, gdy rozwój obrony powietrznej stał się priorytetem w rozwoju polskiej armii, tym bardziej dramatycznie odczuwamy to, że nie mogą w tym uczestniczyć. Cześć ich pamięci - powiedział Macierewicz.
O 16.00 w Mirosławcu zostanie odprawiona Msza Święta w intencji ofiar katastrofy sprzed 9 lat. A o 18.00 rodziny i bliscy tych, którzy zginęli spotkają się ponownie w miejscu katastrofy.
23 stycznia 2008 przy podejściu do lądowania na lotnisku w Mirosławcu rozbił się wojskowy samolot CASA C-295 M.
Zginęło 20 wojskowych lotników, w tym 16 wysokiej rangi oficerów. Była to największa katastrofa w historii polskiego lotnictwa wojskowego. Komisja badająca przyczyny katastrofy uznała, że doprowadził do niej splot wielu okoliczności, między innymi niekorzystne warunki atmosferyczne oraz nieświadome spowodowanie przez załogę nadmiernego przechylenia samolotu.