Na dziś koniec ze stresem. Za licealistami drugi dzień matur. W piątek stawili czoła „królowej nauk” - matematyce.
- Moja matematyczka mnie zabije. - Matura nie była taka trudna. - Myślałam, że test będzie łatwiejszy, bo zazwyczaj są banalne zadania, a tutaj trzeba było jednak być bystrym - mówią maturzyści.
Niektórzy z nich nie byli zaskoczeni zadaniami.
- Były zadania takie jak zawsze. Funkcje liniowe, kwadratowe, planimetria, kąty w kole. Ostatnim zadaniem był ostrosłup. Także ni9e było żadnych niespodzianek - wyliczał maturzysta.
Większość z maturzystów miała problem z jednym zadaniem. - Niektóre zadania były ciężkie, a tak wszystko ok. - Było zadanie żeby obliczyć pole trójkąta i były podane tylko dwa punkty i prosta. To było takie dosyć trudne.
Z królową nauk zmierzyło się w piątek w całej Polsce ponad 280 tysięcy maturzystów. W samym Szczecinie około trzech tysięcy.
Matura z matematyki jest jednym z obowiązkowych egzaminów do jakich musi podejść każdy maturzysta. Żeby zaliczyć potrzeba 30 procent z 50 punktów. Egzamin rozszerzony z matematyki za cztery dni. W poniedziałek maturzyści podejdą do egzaminu z języka angielskiego.