Miał być elegancki hotel w zmodernizowanej przez szwedzkiego biznesmena narożnej kamienicy przy ulicy Śląskiej w Szczecinie, ale ta nieruchomość ma wrócić do miasta, bo inwestor nie wywiązał się z umowy i przez pięć lat nawet nie rozpoczął remontu.
Takie informacje przekazał we wtorek na sesji szczecińskiej rady miasta Paweł Sikorski, prezes TBS Prawobrzeże, do której wróci budynek.
- To kamienica Obrońców Stalingradu 12 i 13, jako że minął 5-letni okres, kiedy w jakimś sensie powinna być rozpoczęta rewitalizacja tych kamienic. Stąd najprawdopodobniej wycofamy się z tego i te kamienice wrócą do spółki, ponieważ nie widzimy szansy, żeby te kamienice w szybkim tempie zostały zrewitalizowane. Był warunek w umowie ramowej, że tam ma być hotel. Oczywiście, kiedy te kamienice do nas wrócą, to LCD przepada zadatek - tłumaczył Sikorski.
Zadatek to ponad pół miliona złotych. Spółka LCD Szweda Magnusa Isakssona pierwotnie kupiła sześć kamienic przy ulicy Śląskiej. Na razie gotowa jest jedna, dwie pozostałe w połowie, a czwarta ma być wyremontowana do końca przyszłego roku. Terminy końca modernizacji wielokrotnie przekładano, firma zapłaciła milion złotych kar.
Zarówno Isakssona, jak i jego przedstawiciela nie było we wtorek na sesji rady Szczecina.
- To kamienica Obrońców Stalingradu 12 i 13, jako że minął 5-letni okres, kiedy w jakimś sensie powinna być rozpoczęta rewitalizacja tych kamienic. Stąd najprawdopodobniej wycofamy się z tego i te kamienice wrócą do spółki, ponieważ nie widzimy szansy, żeby te kamienice w szybkim tempie zostały zrewitalizowane. Był warunek w umowie ramowej, że tam ma być hotel. Oczywiście, kiedy te kamienice do nas wrócą, to LCD przepada zadatek - tłumaczył Sikorski.
Zadatek to ponad pół miliona złotych. Spółka LCD Szweda Magnusa Isakssona pierwotnie kupiła sześć kamienic przy ulicy Śląskiej. Na razie gotowa jest jedna, dwie pozostałe w połowie, a czwarta ma być wyremontowana do końca przyszłego roku. Terminy końca modernizacji wielokrotnie przekładano, firma zapłaciła milion złotych kar.
Zarówno Isakssona, jak i jego przedstawiciela nie było we wtorek na sesji rady Szczecina.