Szczecińscy radni z klubu Bezpartyjni chcą, by Polska Żegluga Morska oddała miastu nabrzeże przy Wałach Chrobrego. We wtorek wystosowali pismo w tej sprawie.
Apelujemy, aby nabrzeża przy Wałach Chrobrego wróciły do miasta - mówi Jolanta Balicka z klubu radnych Bezpartyjni. - Sprawdziliśmy, że się nic nie dzieje. Żadnych remontów. Mieszkańcy pytają, dlaczego po drugiej stronie Odry bulwary są wyremontowane, a ten bulwar jest opuszczony.
- Przygotowujemy się do remontu nabrzeży tylko pozew sądowy, który złożyło miasto, utrudnia nam prace - mówi prezes Polsteam Żegluga Szczecińska Maciej Furmański. To spółka kontrolowana przez PŻM. - Obecnie mamy wstępne porozumienie z Akademią Morską, co do konkursu, jak mają wyglądać przyszłe nabrzeża. Na razie czekamy na prace remontowe, które zostaną wykonane przez ZWiK, ponieważ mają być wymienione przyłącza wodne. Najpierw muszą być prace techniczne.
Współpracę z PŻM przy remoncie nabrzeża wyklucza radny Bezpartyjny Marek Kolbowicz. - Jaskółki mówiły, że najgorsze są spółki - powiedział Kolbowicz.
- Bezpartyjni zrobili we wtorek konferencję prasową na nabrzeżu bez zgody właściciela - dodaje prezes Maciej Furmański. - To jest naruszenie prywatnej własności.
Spór o nabrzeże przy Wałach Chrobrego trwa już ponad 10 lat.