Sędziowie chcą kierować debatę na sprawy personalne, gdy najważniejsze są zmiany, które poprawiają funkcjonowanie sądów, czego Polacy oczekują - mówił w "Rozmowach pod krawatem" Paweł Mucha. Prezydencki minister i prawnik komentował reformę wymiaru sprawiedliwości.
Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP wymieniał, w jego ocenie, pozytywne zmiany w sądownictwie. - To Izba Dyscyplinarna i kwestia związana z zasadą "absolutnie zero tolerancji dla przewinień dyscyplinarnych", a zwłaszcza w takich sytuacjach, kiedy sędzia popełnia czyn zabroniony. Skarga nadzwyczajna jako narzędzie, żeby usuwać ewidentne błędy sądowe. Za dużo rozmawiamy o personaliach, bo część środowiska sędziowskiego próbuje budować taką debatę. My powinniśmy zwrócić uwagę na to, że sędziowie nie powinni się zajmować polityką, a te zmiany, które są proponowane są pozytywne dla Polaków i oczekiwane przez Polaków - powiedział Mucha.
Paweł Mucha zwracał uwagę, że krytykująca zmiany w sądownictwie opozycja nie przedstawia własnej propozycji poprawy źle funkcjonującego systemu - z jego przewlekłymi postępowaniami czy niesprawiedliwymi wyrokami, o których później głośno w mediach.
Prezydencki minister wytykał rządzącej przez 8 lat PO, że mimo wszelkich narzędzi, żeby podjąć się reformy sądownictwa, nic w tej sprawie nie zrobiono.
Paweł Mucha zwracał uwagę, że krytykująca zmiany w sądownictwie opozycja nie przedstawia własnej propozycji poprawy źle funkcjonującego systemu - z jego przewlekłymi postępowaniami czy niesprawiedliwymi wyrokami, o których później głośno w mediach.
Prezydencki minister wytykał rządzącej przez 8 lat PO, że mimo wszelkich narzędzi, żeby podjąć się reformy sądownictwa, nic w tej sprawie nie zrobiono.
Dodaj komentarz 2 komentarze
kaczyści myślą, że zagdaczą to, co każdy widzi - dążą do przejęcia kontroli nad sędziami do tego stopnia, by posłusznie wykonywali ICH wolę.
Więc idzie tylko i wyłącznie o kadry. POSŁUSZNE kadry.
A sędziowie mają OBOWIĄZEK bronić niezawisłości i niezależności.
I to właśnie robią poprzez jak najszersze informowanie o zamachu polityków PiS na konstytucyjną ich niezależność.
A PiS-iory nazywają to "uprawianiem polityki".
NIE. Oni bronią swojej niezawisłości dla nas, dla Polski.
Bo co niby PiS usprawnił w sądownictwie, by sądy sprawniej działały?
N-I-C.
Widać to doskonale na przykładzie TK, który de facto nic już nie znaczy i nie działa.
sędzia nie może się wypowiadać w sprawach sądownictwa, bo to by było z marszu "polityczne", wiec nie wiemy, jaki syf zrobił tam PIS - porozmawiajcie
z sędziami jak im się teraz dobrze pracuje, szybciej i łatwiej, włosy same stają dęba... a taki minister łże w żywe oczy, że jest lepiej, ręce opadają. I nie chodzi wcale o politykę, ale zmiany które wprowadziły totalny bajzel w sądach, po prostu