"Tak" dla dotychczasowej lokalizacji przy placu Szarych Szeregów, "nie" dla pomnika Piłsudskiego przy placu Rodła - zdaniem radnej Koalicji Obywatelskiej Edyty Łongiewskiej-Wijas "nie uchodzi, żeby Marszałek Piłsudski, godna osoba, była tak przestawiana po mieście".
- Ten plac spełnia wszelkie możliwości, żeby zamykać go na czas uroczystości. Przy Parku Żeromskiego takich możliwości nie ma. Przestrzeń Placu Rodła - tam mamy do czynienia z pewną taką "kakofonią wizualną". Bardzo dużo reklam, jest tam duży ruch. Słyszałam, że to miejsce ma być dzięki pomnikowi rewitalizowane. Pomniki nie rewitalizują przestrzeni. Zresztą to nie uchodzi, żeby Marszałek Piłsudski, godna osoba, była tak przestawiana czy przesuwana po mieście - uważa Łongiewska-Wijas.
Urzędnicy zapowiedzieli miesiąc konsultacji społecznych i dwa otwarte spotkania z dyskusją na temat lokalizacji pomnika Józefa Piłsudskiego. Można też zgłaszać uwagi drogą internetową.
Decyzję o postawieniu monumentu podjęła rada miasta w 2018 roku, czyli roku 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Trzymajmy się sprawdzonej, starej zasady, że na dany temat wypowiadają się osoby, które są w nim specjalistami.
A po co w ogóle ten pomnik ? Tyle lat popiersie Piłsudskiego wystarczało i było dobrze. Co za różnica czy kwiaty będą składane pod całą sylwetką czy pod popiersiem ? A może idąc tym tropem wybudujemy też pomnik Kornelowi Ujejskiemu bo może popiersie już nie wystarcza...
Jeśli patrzeć racjonalnie - pomnik Marszałka (i to na koniu) świetnie pasowałby do placu Rodła. Dlaczego? Bo taki pomnik (cesarza Wilhelma) tam był, prospekt przestrzenny został zorganizowany z uwzględnieniem monumentu oraz pomnika na placu Lotników, a całość rozwiązałaby temat zagospodarowania miejsca po "Pomniku Wdzięczności". Popiersie Marszałka na placu Szarych Szeregów może sobie stać tam nadal, nikomu to nie przeszkadza.