O tym jak powinniśmy traktować opinię organu doradczego Rady Europy rozmawiali goście "Kawiarenki Politycznej" Radia Szczecin.
Zdaniem Ewy Chmielewskiej z Porozumienia, zaledwie garstka sędziów w Polsce zgłasza sprzeciw wobec zmian w sądownictwie. - Kilkunastu, te same twarze ciągle, które są na wiecach albo wypowiadają się publicznie - mówiła Chmielewska.
Z tym stwierdzeniem nie zgodził się poseł Koalicji Obywatelskiej Artur Łącki. - W Sądzie Rejonowym w Gryficach 100 procent sędziów należy do stowarzyszenia Iustitia, a ona nie popiera tego, co się dzieje. Tak samo jest w innych sądach rejonowych. Proporcje są odwrotne do tego co pani mówi, więc proszę to sprawdzić - podkreślał Łącki.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Michał Jach mówił, że ludzie nie wiedzą już o co dokładnie chodzi. - Chodzi o to, żebyśmy wreszcie doczekali czasów, w których jeżeli pójdziemy do sądu, to wyrok będzie sprawiedliwy i wydany szybko - powiedział Jach.
Analiza Komisji Weneckiej to jedynie sugestia dla rządu - podkreślał Piotr Słomski z Koalicji Polskiej - PSL Kukiz'15. - Nie są wiążące, w tym przypadku nie są wiążące dla Polski. W taki sposób też opinie tego organu powinny być traktowane, jako doradcze - skomentował Słomski.
Prawo konstytucyjne, prawo międzynarodowe i prawo wyborze - aspekty, które analizuje komisja wyborcza - wymieniała Ewa Rzeuska z Konfederacji. - Gdzie w tym zakresie przedmiotowym jest reforma sądownictwa, szanowni państwo? Nigdzie - mówiła Rzeuska.
W skład Komisji Weneckiej wchodzą eksperci w dziedzinie prawa, przede wszystkim konstytucyjnego i międzynarodowego.
Zdaniem Ewy Chmielewskiej z Porozumienia, zaledwie garstka sędziów w Polsce zgłasza sprzeciw wobec zmian w sądownictwie.
- Chodzi o to, żebyśmy wreszcie doczekali czasów, w których jeżeli pójdziemy do sądu, to wyrok będzie sprawiedliwy i wydany szybko - powiedział Jach.
- Nie są wiążące, w tym przypadku nie są wiążące dla Polski. W taki sposób też opinie tego organu powinny być traktowane, jako doradcze - skomentował Słomski.