Ubolewamy nad tym i przepraszamy rodziny ofiar Grudnia '70 - mówi rzecznik prasowy IPN w Warszawie Rafał Leśkiewicz.
Rafał Leśkiewicz zapewnia, że taka sytuacja już się nie powtórzy.
- Po tej informacji, która dotarła do kierownictwa Instytutu o tym, że wobec pana Oryla zachowały się dokumenty świadczące o jakiejkolwiek formie współpracy z tamtym reżimem, systemem komunistycznym i osoby, która otrzymała też odznaczenie na 40-lecie służby MO i SB, podjęte zostały czynności wyjaśniające. Trudno tutaj znaleźć jakieś słowa usprawiedliwienia z naszej strony, ubolewamy nad tym - mówi rzecznik prasowy IPN w Warszawie.
Piątkowe uroczystości odsłonięcia pomnika ofiar Grudnia '70 organizował m.in. Oddział IPN Szczecin. Rafał Leśkiewicz zapowiada, że zostaną wyciągnięte konsekwencje służbowe wobec osób odpowiedzialnych za zaproszenia byłego konsultanta SB.
- Pozostaje nam tylko przeprosić wszystkich tych, którzy uczestniczyli w obchodach Grudnia '70 w Szczecinie. Przede wszystkim przeprosić rodziny ofiar tamtych dramatycznych wydarzeń. Mogę zapewnić, że takie sytuacje w przyszłości nie będą miały już miejsca - mówi Leśkiewicz.
Andrzej Oryl prowadził także w sobotę pod bramą Stoczni Szczecińskiej główne uroczystości 52. rocznicy mordu robotników w Szczecinie.
Od lat Oryl zapraszany jest także do prowadzenia uroczystości rocznicowych przez Mieczysława Jurka, przewodniczącego NZZZ "Solidarność" Pomorza Zachodniego i prezydenta Szczecina Piotra Krzystka.