Tysiąc operacji przy użyciu robota Da Vinci wykonano już w szpitalu na Pomorzanach w Szczecinie.
To zabiegi z zakresu urologii, chirurgii ogólnej i ginekologii. Sprzęt w szpitalu działa od 2020 roku i wykorzystywany jest bardzo często. Korzystają na tym nie tylko pacjenci z regionu, ale z całej Polski.
Prof. Bogusław Machaliński, rektor Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie przyznaje, że potrzebny jest drugi taki sprzęt, by zrealizować wszystkie potrzeby szpitala.
- Ten robot ze szpitala na Pomorzanach bardzo dobrze się przysłużył wszystkim pacjentom. Czy drugi robot byłby nam bardzo potrzebny? Oczywiście, że tak, ponieważ są jeszcze inne wskazania, także kardiochirurgiczne w tej dziedzinie. Można byłoby rozwinąć skrzydła. Tego nie mamy. Wiadomo, to jest jeden robot. Trzy zespoły, a chętnie zwiększylibyśmy to, ale mocy przerobowych trochę brakuje. - mówi Machaliński.
Da Vinci to najnowocześniejszy sprzęt, dzięki któremu pacjenci operowani są bez otwierania powłok ciała. Na zakup robota PUM otrzymał 13 mln złotych z Ministerstwa Zdrowia.
Prof. Bogusław Machaliński, rektor Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie przyznaje, że potrzebny jest drugi taki sprzęt, by zrealizować wszystkie potrzeby szpitala.
- Ten robot ze szpitala na Pomorzanach bardzo dobrze się przysłużył wszystkim pacjentom. Czy drugi robot byłby nam bardzo potrzebny? Oczywiście, że tak, ponieważ są jeszcze inne wskazania, także kardiochirurgiczne w tej dziedzinie. Można byłoby rozwinąć skrzydła. Tego nie mamy. Wiadomo, to jest jeden robot. Trzy zespoły, a chętnie zwiększylibyśmy to, ale mocy przerobowych trochę brakuje. - mówi Machaliński.
Da Vinci to najnowocześniejszy sprzęt, dzięki któremu pacjenci operowani są bez otwierania powłok ciała. Na zakup robota PUM otrzymał 13 mln złotych z Ministerstwa Zdrowia.