To ogromne zaskoczenie, ale i wielki zaszczyt - tak o swoim mianowaniu na metropolitę mówi arcybiskup Andrzej Dzięga.
W sobotę Benedykt XVI mianował dotychczasowego ordynariusza diecezji sandomierskiej nowym metropolitą szczecińsko-kamieńskim. - Nie przewidywałem odejścia, ale z faktami się nie dyskutuje i przyjmuje to z wiarą - mówi abp Andrzej Dzięga.
Arcybiskup podkreśla, że Pomorze i tereny wschodniej polski, z której pochodzi łączą wspólne tradycje. - Na tej ziemi jest wiele tradycji wschodnich z racji przesiedlenia, jest też potężna młoda fala duchowości i możliwości - mówi abp Dzięga.
Arcybiskup Andrzej Dzięga w swojej posłudze chce kłaść nacisk na czynienie dobra. Jak sam jednak przyznaje, nie wie do końca co czeka go w nowym miejscu. - Jest to zawsze tajemnica Bożego działania, ale bez wątpienia będzie tam ogromnie dużo ludzi, którzy już wykonali wiele dobra i będzie wielu ludzi, których trzeba będzie próbować na dobro otwierać i w dobrym umacniać - mówi abp Andrzej Dzięga.
Arcybiskup podkreśla, że Pomorze i tereny wschodniej polski, z której pochodzi łączą wspólne tradycje. - Na tej ziemi jest wiele tradycji wschodnich z racji przesiedlenia, jest też potężna młoda fala duchowości i możliwości - mówi abp Dzięga.
Arcybiskup Andrzej Dzięga w swojej posłudze chce kłaść nacisk na czynienie dobra. Jak sam jednak przyznaje, nie wie do końca co czeka go w nowym miejscu. - Jest to zawsze tajemnica Bożego działania, ale bez wątpienia będzie tam ogromnie dużo ludzi, którzy już wykonali wiele dobra i będzie wielu ludzi, których trzeba będzie próbować na dobro otwierać i w dobrym umacniać - mówi abp Andrzej Dzięga.