To ich reakcja na informację o tym, że zakończyły się negocjacje dotyczące umowy o wolnym handlu między Unią Europejską a państwami Ameryki Południowej.
Rolnicy wielokrotnie alarmowali, że to porozumienie może spowodować zalanie europejskiego rynku tanimi produktami o niewiadomej jakości i domagają się interwencji szefa polskiego rządu w tej sprawie.
Bez tej pomocy, polskie rolnictwo jest bez szans - mówiła w audycji "Na szczecińskiej Ziemi" właścicielka gospodarstwa z Koszalina - Milena Gałka: - To oznacza szybki koniec naszych gospodarstw. Nie będziemy w żaden sposób konkurencyjni. Tym bardziej, że mają do nas płynąć takie produkty jak kukurydza czy wołowina hodowana w taki sposób, gdzie są stosowane hormony wzrostu. To jest naprawdę bardzo niezdrowa żywność...
Rolnicy w poszczególnych krajach zapowiadają serię protestów przeciwko umowie. W poniedziałek w Szczecinie zbiorą się przed siedzibą Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w Szczecinie.
Tam zaparkują swoje ciągniki i jeszcze raz przypomną wszystkie nieprawidłowości przy zawieraniu umowy dzierżawy ze spółką PRP Babinek. Zdaniem rolników, urzędnicy bezprawnie przedłużyli umowę na dzierżawę i domagają się jej rozwiązania. Następnie delegacja protestujących uda się do wojewody, by tam złożyć pismo z żądaniem natychmiastowej dymisji Ministra Rolnictwa.
Bez tej pomocy, polskie rolnictwo jest bez szans - mówiła w audycji "Na szczecińskiej Ziemi" właścicielka gospodarstwa z Koszalina - Milena Gałka: - To oznacza szybki koniec naszych gospodarstw. Nie będziemy w żaden sposób konkurencyjni. Tym bardziej, że mają do nas płynąć takie produkty jak kukurydza czy wołowina hodowana w taki sposób, gdzie są stosowane hormony wzrostu. To jest naprawdę bardzo niezdrowa żywność...
Rolnicy w poszczególnych krajach zapowiadają serię protestów przeciwko umowie. W poniedziałek w Szczecinie zbiorą się przed siedzibą Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w Szczecinie.
Tam zaparkują swoje ciągniki i jeszcze raz przypomną wszystkie nieprawidłowości przy zawieraniu umowy dzierżawy ze spółką PRP Babinek. Zdaniem rolników, urzędnicy bezprawnie przedłużyli umowę na dzierżawę i domagają się jej rozwiązania. Następnie delegacja protestujących uda się do wojewody, by tam złożyć pismo z żądaniem natychmiastowej dymisji Ministra Rolnictwa.