Rolnicy z województwa zachodniopomorskiego domagają się zaostrzenia kontroli transportu zwierząt na granicy z Niemcami.
Chodzi o pryszczycę, której ognisko pojawiło się na terenie Niemiec. Wirus może powodować śmierć - atakuje głównie bydło, kozy i owce... ale także jelenie czy dziki.
Pikietujący dziś w Kołbaskowie rolnicy obawiają się, że choroba zdziesiątkuje stada lokalnych hodowców - mówi jeden z protestujących Patryk Turowski: - Pełniejsza, bardziej dokładna kontrola, również na tranzycie samochodów osobowych. Powinny być rozłożone maty, gdyż pryszczyca jest chorobą, która łatwo się roznosi - na kołach samochodów, na odzieży.
Tymczasem Zachodniopomorski Wojewódzki Lekarz Weterynarii Maciej Prost uspokaja, że w Kołbaskowie i Lubieszynie prowadzone są obecnie szczegółowe kontrole, a transport ze zwierzętami jest zawsze dezynfekowany i sprawdzany.
- Gdyby sytuacja się pogorszyła, a w Niemczech pojawiło się nowe ognisko, to w takiej sytuacji nasze działania zostaną zaostrzone, będziemy musieli wyłożyć zabezpieczenia bioasekuracyjne w pasach drogowych, przekraczających granicę - dodaje Prost.
Kontrole transportu zwierząt na granicy polsko-niemieckiej trwają od 11 stycznia.
Edycja tekstu: Joanna Chajdas
Pikietujący dziś w Kołbaskowie rolnicy obawiają się, że choroba zdziesiątkuje stada lokalnych hodowców - mówi jeden z protestujących Patryk Turowski: - Pełniejsza, bardziej dokładna kontrola, również na tranzycie samochodów osobowych. Powinny być rozłożone maty, gdyż pryszczyca jest chorobą, która łatwo się roznosi - na kołach samochodów, na odzieży.
Tymczasem Zachodniopomorski Wojewódzki Lekarz Weterynarii Maciej Prost uspokaja, że w Kołbaskowie i Lubieszynie prowadzone są obecnie szczegółowe kontrole, a transport ze zwierzętami jest zawsze dezynfekowany i sprawdzany.
- Gdyby sytuacja się pogorszyła, a w Niemczech pojawiło się nowe ognisko, to w takiej sytuacji nasze działania zostaną zaostrzone, będziemy musieli wyłożyć zabezpieczenia bioasekuracyjne w pasach drogowych, przekraczających granicę - dodaje Prost.
Kontrole transportu zwierząt na granicy polsko-niemieckiej trwają od 11 stycznia.
Edycja tekstu: Joanna Chajdas
Pikietujący dziś w Kołbaskowie rolnicy obawiają się, że choroba zdziesiątkuje stada lokalnych hodowców - mówi jeden z protestujących Patryk Turowski.
Tymczasem Zachodniopomorski Wojewódzki Lekarz Weterynarii Maciej Prost uspokaja, że w Kołbaskowie i Lubieszynie prowadzone są obecnie szczegółowe kontrole, a transport ze zwierzętami jest zawsze dezynfekowany i sprawdzany.