Rolnicy zawiesili protest i ruszyli do swoich gospodarstw. Przez ponad pięćdziesiąt dni stacjonowali w okolicy Muzeum Narodowego przy Wałach Chrobrego w Szczecinie.
Dziś jeszcze wybrali się ciągnikami na granice w Lubieszynie, aby wesprzeć tak zwane patrole obywatelskie.
Gospodarze zawieszają protest wcześniej niż planowali - głównym powodem jest susza, która przyśpieszyła żniwa - mówi rolnik z Maszewa Piotr Kamiński.
- Pamiętamy lata, gdzie wchodziliśmy w żniwa w końcówce lipca, susza swoje po prostu zrobiła. Te zboża bardzo mocno zostały podsuszone, ona dalej jest. Czasami ktoś mówi, o pada deszcz, na mierniku jest jeden litr, to jest tak jakby ktoś sobie usta wacikiem zmoczył - mówi Kamiński.
Rolnicy spotkali się z wojewodą aby podsumować swoje postulaty - jeden z nich dotyczy Ośrodków Produkcji Rolnej - podkreśla Kamiński.
- Żeby wypracować zgodnie z przepisami prawa, czyli gospodarstwa rodzinne, czyli do 300 hektarów i specyfikacja przetargowa będzie w taki sposób przygotowana, że do tego zakładu będzie mogła podejść każdy rolnik czy ewentualnie jakaś korporacja związana z rolników - dodaje Kamiński.
Na ulice Szczecina rolnicy planują wrócić jesienią.
Gospodarze zawieszają protest wcześniej niż planowali - głównym powodem jest susza, która przyśpieszyła żniwa - mówi rolnik z Maszewa Piotr Kamiński.
- Pamiętamy lata, gdzie wchodziliśmy w żniwa w końcówce lipca, susza swoje po prostu zrobiła. Te zboża bardzo mocno zostały podsuszone, ona dalej jest. Czasami ktoś mówi, o pada deszcz, na mierniku jest jeden litr, to jest tak jakby ktoś sobie usta wacikiem zmoczył - mówi Kamiński.
Rolnicy spotkali się z wojewodą aby podsumować swoje postulaty - jeden z nich dotyczy Ośrodków Produkcji Rolnej - podkreśla Kamiński.
- Żeby wypracować zgodnie z przepisami prawa, czyli gospodarstwa rodzinne, czyli do 300 hektarów i specyfikacja przetargowa będzie w taki sposób przygotowana, że do tego zakładu będzie mogła podejść każdy rolnik czy ewentualnie jakaś korporacja związana z rolników - dodaje Kamiński.
Na ulice Szczecina rolnicy planują wrócić jesienią.
Edycja tekstu: Kacper Narodzonek
Gospodarze zawieszają protest wcześniej niż planowali - głównym powodem jest susza, która przyśpieszyła żniwa - mówi rolnik z Maszewa Piotr Kamiński.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Żałosne !
susza... PiS rządził 8 lat i jedyne, co zrobił dla retencji wody i melioracji pól, to ustami "gospodarza wodnego", Duklanowskiego, wyartykułował wspaniały pomysł na "samopogłębiające się rzeki", dzięki czemu woda miała jak najszybciej spłynąć do morza.
Bo się bali powodzi i nie chciało im się tam i zbiorników budować.
A tymczasem pustynnienie polskich pól postępuje...


Radio Szczecin