Około 150 osób wyszło we wtorek rano z sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej z osiedla Słonecznego w Szczecińskiej Pieszej Pielgrzymce na Jasną Górę.
Część na jeden dzień, inni planują przejść ponad 500 kilometrów, by 13 sierpnia stanąć przed Cudownym Obrazem. Po porannej mszy świętej, cała grupa ruszyła w pierwszy etap do Stargardu. Pielgrzymom towarzyszył arcybiskup Wiesław Śmigiel, metropolita szczecińsko-kamieński.
- Ja uważam, że pielgrzymka ma swoją ogromną wartość, uczy życia. W drodze człowiek nie tylko zbliża się do Pana Boga, ale zbliża się do drugiego człowieka, a przede wszystkim poznaje siebie prawdziwego - mówi arcybiskup.
Pan Stefan ze Świnoujścia chodzi od 2005 roku. - Idę na pielgrzymkę, wracam zdrowszy, młodszy i wiem co mam w życiu robić.
Pani Helena z Goleniowa rozpoczęła w Pustkowie i chciałaby dojść do Częstochowy. W ubiegłym roku była jeden dzień. - Jest cudownie. Te śpiewy i później konferencje, rozmowy, wspaniałe przeżycie duchowe.
Robert jest z Dąbrowy Górniczej i maszeruje ze Świnoujścia. To jego trzecia "Szczecińska". - Ta wspólnota, która tutaj się rodzi między ludźmi, te świadectwa, które wierni przedstawiają, proszę wierzyć, nieraz wyciskają łzy.
Pani Ania ze Stargardu idzie pierwszy raz. Zachęciła ją koleżanka. - O zdrowie rodziny, w serduszku mam takie potrzeby swoje i tak się zdecydowałam.
Szczecińska Piesza Pielgrzymka rozpoczęła się w nadmorskim Pustkowie w piątek. Dziennie pątnicy mają do pokonania około 35 kilometrów.
- Ja uważam, że pielgrzymka ma swoją ogromną wartość, uczy życia. W drodze człowiek nie tylko zbliża się do Pana Boga, ale zbliża się do drugiego człowieka, a przede wszystkim poznaje siebie prawdziwego - mówi arcybiskup.
Pan Stefan ze Świnoujścia chodzi od 2005 roku. - Idę na pielgrzymkę, wracam zdrowszy, młodszy i wiem co mam w życiu robić.
Pani Helena z Goleniowa rozpoczęła w Pustkowie i chciałaby dojść do Częstochowy. W ubiegłym roku była jeden dzień. - Jest cudownie. Te śpiewy i później konferencje, rozmowy, wspaniałe przeżycie duchowe.
Robert jest z Dąbrowy Górniczej i maszeruje ze Świnoujścia. To jego trzecia "Szczecińska". - Ta wspólnota, która tutaj się rodzi między ludźmi, te świadectwa, które wierni przedstawiają, proszę wierzyć, nieraz wyciskają łzy.
Pani Ania ze Stargardu idzie pierwszy raz. Zachęciła ją koleżanka. - O zdrowie rodziny, w serduszku mam takie potrzeby swoje i tak się zdecydowałam.
Szczecińska Piesza Pielgrzymka rozpoczęła się w nadmorskim Pustkowie w piątek. Dziennie pątnicy mają do pokonania około 35 kilometrów.
Edycja tekstu: Michał Król


Radio Szczecin