Każda pora roku jest dobra, by zacząć - twierdzą ci, którzy bieganie praktykują od lat.
Łatwiej jest latem, niż zimą, bo rzadziej jest ślisko. Ale najważniejsze: wyjść z domu i się przełamać.
I nie zapomnieć o rozgrzewce!
- Aktywnie, jak widać. Nie ma dobrej pory roku. Chodzi o motywację. - Trzeba czasami się przełamać i zobaczyć, że to jest fajne. - Ubrać buty, ubrać ciuchy, pójść pobiegać i zobaczyć, jak się ktoś z tym czuje. - Powoli. W sensie: nie trzeba od razu iść na maraton. Najpierw sprawdzić swoje tempo i swoje możliwości. - Po wysiłku to uczucie jest takie niezapomniane. Coś w tym jest... - mówili.
Mniej aktywni fizycznie, którzy chcieliby rozpocząć swoją przygodę z bieganiem powinni zrobić podstawowe badania: m.in. EKG.
Bardziej aktywni powinni zacząć od niewielkiej liczby marszobiegów.
- Układ sercowo-naczyniowy adaptuje się szybciej, więc zaczynamy "klepać" kilometry. Ścięgna i więzadła; one potrzebują czasu na adaptację. I wszystkie zapalenia Achillesa, jakieś kolana biegacza..., one najczęściej wynikają z tego, że za szybko wrzucamy sobie za duży kilometraż - przestrzega fizjoterapeutka Agnieszka Wietrzyńska.
Początkującym biegaczom zaleca się dystans 3-5 kilometrów podczas jednego treningu wykonywanego 2-3 razy w tygodniu.
Więcej ciekawostek o bieganiu w audycji "Lato Kierowców" RS po godzinie 13.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Aktywnie, jak widać. Nie ma dobrej pory roku. Chodzi o motywację. - Trzeba czasami się przełamać i zobaczyć, że to jest fajne. - Ubrać buty, ubrać ciuchy, pójść pobiegać i zobaczyć, jak się ktoś z tym czuje. - Powoli. W sensie: nie trzeba od razu iść na maraton. Najpierw sprawdzić swoje tempo i swoje możliwości. - Po wysiłku to uczucie jest takie niezapomniane. Coś w tym jest... - mówili.
- Układ sercowo-naczyniowy adaptuje się szybciej, więc zaczynamy "klepać" kilometry. Ścięgna i więzadła; one potrzebują czasu na adaptację. I wszystkie zapalenia Achillesa, jakieś kolana biegacza..., one najczęściej wynikają z tego, że za szybko wrzucamy sobie za duży kilometraż - przestrzega fizjoterapeutka Agnieszka Wietrzyńska.


Radio Szczecin