Zabytkowy park Fredry w Kołobrzegu przejdzie kosztowne prace. Mają one poprawić stan rosnących w nim drzew, które nie wytrzymują trudnych nadmorskich warunków.
Miasto pozyskało prawie trzy miliony złotych z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Dzięki temu chce wykonać pierwszy krok w kierunku lepszego zagospodarowania jednego z największych, ale też najbardziej zaniedbanych parków w Kołobrzegu.
Michał Kujaczyński, rzecznik miejscowego magistratu zapowiada, że urzędnicy planują budowę kanalizacji deszczowej i odtworzenie fosy historycznego Fortu Wilczego, który ma odzyskać funkcję zbiornika retencyjnego.
- Ten park nie ma odwodnienia i tej wody jest tam zbyt dużo, co bardzo źle wpływa na rosnącą tam roślinność. Drzewa się słabo ukorzeniają, bardzo często nie są odporne na podmuchy wiatru od strony morza i to powoduje, że po prostu się wywracają - mówi Kujaczyński.
Prace mają rozpocząć się w styczniu i potrwają przez cały 2026 rok.
Michał Kujaczyński, rzecznik miejscowego magistratu zapowiada, że urzędnicy planują budowę kanalizacji deszczowej i odtworzenie fosy historycznego Fortu Wilczego, który ma odzyskać funkcję zbiornika retencyjnego.
- Ten park nie ma odwodnienia i tej wody jest tam zbyt dużo, co bardzo źle wpływa na rosnącą tam roślinność. Drzewa się słabo ukorzeniają, bardzo często nie są odporne na podmuchy wiatru od strony morza i to powoduje, że po prostu się wywracają - mówi Kujaczyński.
Prace mają rozpocząć się w styczniu i potrwają przez cały 2026 rok.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł


Radio Szczecin