Stocznia Szczecińska "Wulkan" rozpoczyna budowę stawiacza pław dla Urzędu Morskiego. Będzie to pierwsza od 18 lat jednostka w całości zbudowana w stoczni i zastąpi statek zwodowany w latach 70.
- Ma obsługiwać ponad dwieście pław, nie tylko przy torze wodnym Świnoujście Szczecin, ale również na mniejszych torach, których mamy dużo w rejonie Zalewu Szczecińskiego i Kamińskiego - mówi Zdanowicz.
Poza dbaniem o oznakowanie na szlakach, statek będzie mógł spełniać też kilka innych zadań - mówi Radosław Kowalczyk, prezes Stoczni Szczecińskiej „Wulkan”.
- Statek ma dźwig, funkcję lodołomacza, holownika. Będzie wielodyscyplinarny, jeśli chodzi o takie sytuacje awaryjne na torze. Jego główną funkcją jest stawianie boi - mówi Kowalczyk.
Chcemy, aby w kolejnych latach budowa statków "pod klucz" była kolejną z gałęzi naszego działania - podkreśla prezes stoczni: - Stocznia stoi na kilku nogach biznesowych. Kadłuby dalej będą produkowane. Mamy nadzieję produkować również statki. Zostajemy także w branży offshore. Chcemy zająć się też osprzętem do wież wiatrowych. Współpracujemy również z sektorem prywatnym, który buduje tutaj na terenie stoczni.
Jednostka jest robiona na zamówienie dla Urzędu Morskiego w Szczecinie. Wierzę, że to będzie dla stoczni kolejny impuls do dalszego rozwoju - dodaje wiceminister infrastruktury, Arkadiusz Marchewka: - Przekazaliśmy pieniądze Urzędowi Morskiemu na zrealizowanie tej inwestycji. Urząd Morski wybrał Stocznię Szczecińską do wybudowania tego statku, jestem przekonany, że to jest istotny krok do tego, aby odbudować kompetencje stoczni, aby znów tutaj w Szczecinie były budowane statki.
Cała inwestycja to koszt ponad 30 milionów złotych, a statek ma być gotowy do końca przyszłego roku.
Edycja tekstu: Michał Król
Chcemy, aby w kolejnych latach budowa statków "pod klucz" była kolejną z gałęzi naszego działania - podkreśla prezes stoczni.
Dodaj komentarz 3 komentarze
29 metrów długości? To tak jakoś 2, może 3 STĘPKI z czasów PiS.
I tak jakoś chyba bliżej rozmiarów tych statków, co to za prezesury Gośki na taśmę malarską wyklejali.
Ot tak, sentymentalnie mi się przypomniało, jakie to kiedyś uroczyste uroczystości organizowano.
@ Jan Nowak-lata pracy w stoczni przy spawarce robią swoje. Fachowe spostrzeżenia wykwalifikowanego stoczniowca.Brawo,czytam z wypiekami.
:))))))


Radio Szczecin