Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Zdjęcie archiwalne. Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin/Archiwum]
Zdjęcie archiwalne. Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin/Archiwum]
Anna Kolat-Stajuda. Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
Anna Kolat-Stajuda. Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
Klatki które chce zakupić Stowarzyszenie KociArka. Fot. wolieryaluminowe.pl
Klatki które chce zakupić Stowarzyszenie KociArka. Fot. wolieryaluminowe.pl
Szpitalik dla kotów wolno żyjących chce stworzyć szczecińskie Stowarzyszenie KociArka.
Chodzi o miejsce dla zwierząt, które nie są przystosowane do przebywania w domach, a potrzebują dłuższego leczenia. Potrzeba 70 tysięcy złotych na kontener mieszkalny.

- Będą zaprojektowane specjalne pomieszczenia, w których będą klatki przystosowane do tego, żeby te koty mogły dochodzić do siebie po zabiegach, po operacjach, żeby mogły tam przebywać w trakcie leczenia - mówi prezeska Anna Kolat-Stajuda.

Pani Daria, opiekunka 20 kotów wolnożyjących w Szczecinie mówi, że często musi przetrzymywać koty w domu w trakcie leczenia - bo nie ma takiego miejsca, w którym można by się nimi w tym czasie zaopiekować.

- W momencie, kiedy kot zachoruje, trzeba go po prostu złapać i zawieźć go do weterynarza. I to często nie jest jedna wizyta, bo np. kot musiał mieć usunięte zęby, ale przed tym zabiegiem musiał być dwa tygodnie na antybiotykach. Ten dziki kot, niestety, był u mnie w łazience - relacjonowała.

Kierownik Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie Ewa Mrugowska przyznaje, że takie miejsce jest potrzebne.

- Schronisko jest schroniskiem dla bezdomnych zwierząt, a koty wolno żyjące nie są zwierzętami bezdomnymi. My mamy decyzję Izby Lekarsko-Weterynaryjnej, że możemy leczyć tylko koty i psy domowe - podkreśliła.

Jak poinformowała nas Anna Kolat-Stajuda, stowarzyszenie występowało do miasta o lokal na ten cel. Dotychczas bezskutecznie.

Koty wolno żyjące - czyli nieoswojone i bytujące na wolności są objęte ochroną prawną na mocy ustawy o ochronie zwierząt. W Szczecinie jest prawie 700 opiekunów takich kotów, a populacja zwierząt jest szacowana na ok. 7 tysięcy.



Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Będą zaprojektowane specjalne pomieszczenia, w których będą klatki przystosowane do tego, żeby te koty mogły dochodzić do siebie po zabiegach, po operacjach, żeby mogły tam przebywać w trakcie leczenia - mówi prezeska Anna Kolat-Stajuda.
- W momencie, kiedy kot zachoruje, trzeba go po prostu złapać i zawieźć go do weterynarza. I to często nie jest jedna wizyta, bo np. kot musiał mieć usunięte zęby, ale przed tym zabiegiem musiał być dwa tygodnie na antybiotykach. Ten dziki kot, niestety, był u mnie w łazience - relacjonowała.
- Schronisko jest schroniskiem dla bezdomnych zwierząt, a koty wolno żyjące nie są zwierzętami bezdomnymi. My mamy decyzję Izby Lekarsko-Weterynaryjnej, że możemy leczyć tylko koty i psy domowe - podkreśliła.
Relacja Kamili Kozioł z programu "Tematy i Muzyka".

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345

Archiwum informacji

poniedziałek01wtorek02środa03czwartek04piątek05sobota06niedziela07poniedziałek08wtorek09środa10czwartek11piątek12sobota13niedziela14poniedziałek15wtorek16środa17czwartek18piątek19sobota20niedziela21poniedziałek22wtorek23środa24czwartek25piątek26sobota27niedziela28poniedziałek29wtorek30środa31czwartek01piątek02sobota03niedziela04
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty