Zawieszenie broni przestaje obowiązywać - zapowiadają rolnicy i planują kolejne manifestacje. To ich reakcja na listę kandydatów na stanowisko dyrektora Agencji Nieruchomości Rolnych w Szczecinie.
W sobotę na ulice miasta ma wyjść przynajmniej 2 tysiące osób. Jak powiedział nam szef komitetu protestacyjnego Edward Kosmal, do pochodu przyłączą się działacze jednej ze szczecińskich organizacji. Nie chciał jednak mówić o szczegółach.
Rolnicy jeszcze pod koniec ubiegłego tygodnia myśleli o wyjeździe ze Szczecina. Zmienili jednak zdanie po publikacji nazwisk osób, które biorą udział w konkursie na nowego dyrektora Agencji Nieruchomości Rolnych w Szczecinie.
Jak powiedział Edward Kosmal, większość z kandydatów jest mocno związana z Platformą Obywatelską lub PSL-em. A właśnie politycy tych dwóch partii mają, według rolników, odpowiadać za ich kłopoty. Szefem ANR chce zostać również Krzysztof Fidosz - dotychczasowy zastępca dyrektora ANR. Protestujący tymczasem od początku akcji domagali się jego odejścia. Według rolników, Fidosz w dużej mierze odpowiada za nieprawidłowości, do których miało dochodzić podczas przetargów na zakup ziemi.
Na razie nie wiadomo czy manifestacje odbędą się również w dni robocze. Wszystko zależy od tego, jakie stanowisko otrzymają od ministerstwa rolnictwa po negocjacjach z wiceszefową resortu. Dokument ma trafić do Szczecina we wtorek.
Rolnicy jeszcze pod koniec ubiegłego tygodnia myśleli o wyjeździe ze Szczecina. Zmienili jednak zdanie po publikacji nazwisk osób, które biorą udział w konkursie na nowego dyrektora Agencji Nieruchomości Rolnych w Szczecinie.
Jak powiedział Edward Kosmal, większość z kandydatów jest mocno związana z Platformą Obywatelską lub PSL-em. A właśnie politycy tych dwóch partii mają, według rolników, odpowiadać za ich kłopoty. Szefem ANR chce zostać również Krzysztof Fidosz - dotychczasowy zastępca dyrektora ANR. Protestujący tymczasem od początku akcji domagali się jego odejścia. Według rolników, Fidosz w dużej mierze odpowiada za nieprawidłowości, do których miało dochodzić podczas przetargów na zakup ziemi.
Na razie nie wiadomo czy manifestacje odbędą się również w dni robocze. Wszystko zależy od tego, jakie stanowisko otrzymają od ministerstwa rolnictwa po negocjacjach z wiceszefową resortu. Dokument ma trafić do Szczecina we wtorek.