Nadal nie wiadomo, jaka przyszłość czeka elektrownię Dolna Odra w Nowym Czarnowie. Mimo zapowiedzi, Polska Grupa Energetyczna nie upubliczniła strategii zakładu. To w tym dokumencie powinny znaleźć się zapisy o przyszłych inwestycjach w elektrowni.
PGE miała opublikować strategię już w ubiegłym miesiącu. Wiadomo, że w Dolnej Odrze trzeba odbudować dwa bloki energetyczne.
- W tej chwili całkowicie wycofany jest blok czwarty. W przyszłym roku ten sam los spotka blok trzeci. Zostało ich sześć, więc chcemy te jednostki utrzymać jak najdłużej, co najmniej do 2025 roku - mówi Henryk Kowalski z ZEDO.
"Solidarność" obawia się, że program dobrowolnych odejść, jaki w zakładzie wprowadził zarząd Dolnej Odry, może być początkiem likwidacji elektrowni.
- To wypisz wymaluj sytuacja podobna do tej, jaka miała miejsce w Stoczni Szczecińskiej. Przed likwidacją skuszono tam pracowników dużymi odprawami - przyznaje Mieczysław Jurek, szef zachodniopomorskiej "Solidarności".
Próbowaliśmy się dowiedzieć w siedzibie Polskiej Grupy Energetycznej w Warszawie, kiedy ukaże się strategia. Nie uzyskaliśmy jednak odpowiedzi.
- W tej chwili całkowicie wycofany jest blok czwarty. W przyszłym roku ten sam los spotka blok trzeci. Zostało ich sześć, więc chcemy te jednostki utrzymać jak najdłużej, co najmniej do 2025 roku - mówi Henryk Kowalski z ZEDO.
"Solidarność" obawia się, że program dobrowolnych odejść, jaki w zakładzie wprowadził zarząd Dolnej Odry, może być początkiem likwidacji elektrowni.
- To wypisz wymaluj sytuacja podobna do tej, jaka miała miejsce w Stoczni Szczecińskiej. Przed likwidacją skuszono tam pracowników dużymi odprawami - przyznaje Mieczysław Jurek, szef zachodniopomorskiej "Solidarności".
Próbowaliśmy się dowiedzieć w siedzibie Polskiej Grupy Energetycznej w Warszawie, kiedy ukaże się strategia. Nie uzyskaliśmy jednak odpowiedzi.