Zachodniopomorscy politycy Prawa i Sprawiedliwości wystąpią z apelem do nowego ministra Skarbu Państwa. Chcą, aby szef resortu zajął się sprawami firm z Pomorza Zachodniego.
Członkowie PiS-u tłumaczyli na czwartkowej konferencji prasowej, że port potrzebuje głębszego toru, a stocznia wyjaśnienia sytuacji prawnej.
- Najbardziej niepokoi nas sprawa elektrowni Dolna Odra. Zakładowi grozi zamknięcie. Nie szykują się tam żadne nowe inwestycje - mówił poseł Prawa i Sprawiedliwości, Leszek Dobrzyński.
Strategię, w której powinny znaleźć się zapisy dotyczące przyszłych inwestycji w Dolnej Odrze miała opublikować Polska Grupa Energetyczna. Dokumentu nadal nie ma.
- PGE nie przedstawia swoich planów i projektów na najbliższy czas, ponieważ decyzja została już podjęta, tak jak w przypadku Stoczni Szczecińskiej. Tu zgadzamy się z obawami związkowców, którzy uważają, że do 2025 roku firma ma być zlikwidowana - powiedział były senator PiS, Krzysztof Zaremba.
Parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości chcą też, aby nowy minister zajął się sprawą Zakładów Chemicznych Police. Domagają się tego, aby zyski spółki pozostały w regionie, a nie były transferowane do Tarnowa.
Zysk Zakładów za ubiegły rok wyniósł 100 mln zł. Połowa z tego pójdzie na dywidendy, czyli trafi do akcjonariuszy, w tym do Azotów Tarnów. Te mają 66 proc. akcji. Krzysztof Zaremba przypomniał, że o wyprowadzaniu pieniędzy z Polic mówił już podczas kampanii wyborczej.
Natomiast prezes ZCh Police, Krzysztof Jałosiński tłumaczył, że wypłata dywidendy to normalne działanie biznesowe.
Nowym szefem resortu Skarbu Państwa został Włodzimierz Karpiński. Zastąpił on Mikołaja Budzanowskiego, który stracił stanowisko w wyniku zamieszania w sprawie memorandum dotyczącego budowy drugiej nitki gazociągu Jamał-Europa.
- Najbardziej niepokoi nas sprawa elektrowni Dolna Odra. Zakładowi grozi zamknięcie. Nie szykują się tam żadne nowe inwestycje - mówił poseł Prawa i Sprawiedliwości, Leszek Dobrzyński.
Strategię, w której powinny znaleźć się zapisy dotyczące przyszłych inwestycji w Dolnej Odrze miała opublikować Polska Grupa Energetyczna. Dokumentu nadal nie ma.
- PGE nie przedstawia swoich planów i projektów na najbliższy czas, ponieważ decyzja została już podjęta, tak jak w przypadku Stoczni Szczecińskiej. Tu zgadzamy się z obawami związkowców, którzy uważają, że do 2025 roku firma ma być zlikwidowana - powiedział były senator PiS, Krzysztof Zaremba.
Parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości chcą też, aby nowy minister zajął się sprawą Zakładów Chemicznych Police. Domagają się tego, aby zyski spółki pozostały w regionie, a nie były transferowane do Tarnowa.
Zysk Zakładów za ubiegły rok wyniósł 100 mln zł. Połowa z tego pójdzie na dywidendy, czyli trafi do akcjonariuszy, w tym do Azotów Tarnów. Te mają 66 proc. akcji. Krzysztof Zaremba przypomniał, że o wyprowadzaniu pieniędzy z Polic mówił już podczas kampanii wyborczej.
Natomiast prezes ZCh Police, Krzysztof Jałosiński tłumaczył, że wypłata dywidendy to normalne działanie biznesowe.
Nowym szefem resortu Skarbu Państwa został Włodzimierz Karpiński. Zastąpił on Mikołaja Budzanowskiego, który stracił stanowisko w wyniku zamieszania w sprawie memorandum dotyczącego budowy drugiej nitki gazociągu Jamał-Europa.