Radio SzczecinRadio Szczecin » Biznes
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Dla ratowania Grupy Azoty z finansowej zapaści niezbędne jest powstrzymanie importu nawozów z Rosji i Białorusi.
W tym tygodniu do Komisji Europejskiej wpłynął wniosek czterech krajów, w tym Polski, by obłożyć te nawozy 30-procentowym cłem. Kolejne cztery wniosek wspierają. W ocenie Dariusza Jodłowskiego z Konfederacji Lewiatan, od nakładania ceł skuteczniejsze byłoby embargo.

- Oczekujemy wprowadzenia embarga na import nawozów, ponieważ nawozy są ukrytą formą importu gazu. O ile gaz jest objęty embargiem, o tyle nawozy, które w olbrzymiej części pochłaniają, jeżeli chodzi o produkcję, gaz, nie zostały objęte. To spowodowało takie tąpnięcie dużej chemii - powiedział Jodłowski.

- Dzięki furtce w unijnych sankcjach, do Polski - z terenu Rosji i Białorusi - napłynęło o 52 procent więcej nawozów niż rok temu - dodaje Dariusz Jodłowski. - Musimy jak najszybciej z tym skończyć, bo to ukryta forma wsparcia Federacji Rosyjskiej i my się na to nie godzimy.

Według danych Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, sprzedaż nawozów do krajów Unii Europejskiej przyniosła Rosji ponad miliard 200 milionów euro dochodu.
W ocenie Dariusza Jodłowskiego z Konfederacji Lewiatan, od nakładania ceł skuteczniejsze byłoby embargo.
- Dzięki furtce w unijnych sankcjach, do Polski - z terenu Rosji i Białorusi - napłynęło o 52 procent więcej nawozów niż rok temu - dodaje Dariusz Jodłowski.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty