Wprowadzenie Strefy Czystego Transportu to zabieranie wolności mieszkańców Szczecina - uważają lokalni radni Prawa i Sprawiedliwości.
- Ci, których nie będzie stać na nowsze samochody, niestety do Strefy Czystego Transportu zapewne nie wjadą. Dzisiaj mówią tylko o Starym Mieście. Za chwilę, za rok, powiedzą, że trzeba ją rozszerzyć na przykład do Bramy Portowej - mówi Romianowskiego.
Ograniczenie wjazdu starych samochodów do części Starego Miasta to bardzo dobre rozwiązanie - uważa natomiast Andrzej Radziwinowicz, radny Koalicji Obywatelskiej. I nie zgadza się z opinią o ograniczeniu wolności.
- Tak, o to chodzi. Żeby ludzie w Śródmieściu mieli prawo do wolności, wolności do zdrowia, prawa do zdrowia. Ponieważ dzisiaj Śródmieście jest bardzo zanieczyszczone, więc eliminacja samochodów, które były zarejestrowane poniżej roku 2004, nie jest żadnym ograniczeniem wolności - mówi Radziwinowicz.
W sprawie utworzenia w Szczecinie Strefy Czystego Transportu prowadzone są wśród mieszkańców konsultacje społeczne. Swoją opinię mogą oni przekazać do 5 stycznia - między innymi przez internetową stronę konsultuj.szczecin.pl.
Edycja tekstu: Michał Król


Radio Szczecin
