Koszykarze Kinga odnieśli pierwsze zwycięstwo w Nowym Roku w Orlen Basket Lidze. Szczecinianie pokonali Twarde Pierniki Toruń 107:95 w 14 kolejce rozgrywek. To dopiero druga wygrana wicemistrza kraju w tym sezonie w hali Netto Arena.
Do zwycięstwa poprowadził debiutujący w Wilkach Morskich Jovan Novak. 31-letni Serb w piątkowym pojedynku zdobył 12 punktów i miał 9 asyst.
- Jestem bardzo zadowolony, Jestem szczęśliwy zawsze kiedy wygramy mecz i tak się mecz otworzył, że mogę podać piłkę. To jest moja gra. Ja zawsze lubię grać, patrzę na podania, a jak nie mogę podać, spróbuję wtedy trafić coś - mówi Novak.
Szymon Wójcik, najskuteczniejszy zawodnik Kinga, zdobywca 18 punktów przyznał, że duży wpływ na dobrą postawę szczecinian i znakomitą skuteczność drużyny, która do przerwy trafiła 13 z 18 rzutów za trzy miał właśnie debiutujący w Wilkach Morskich rozgrywający Serb.
- Widać zmianę w naszej grze. Widać jak Novak poprawił nam grę i zaczęła piłka się ruszać. Zaczęliśmy się dzielić z nią znacznie lepiej, tak jakby on to zaczął, a później to samo zrobił James Woodard, to samo Isiah Whitehead. Zaczęliśmy się dzielić piłką, drive'y oddania i od razu było nam łatwiej grać w ataku. Jednak to jest nasza hala i mamy dobrze obrzucane te kosze, więc mam nadzieję, że nie dojdzie do ich zmian. Fajnie się tu czujemy, trzeba doszlifować obronę, ale i tak jestem bardzo zadowolony z tego, co nasz zespół dzisiaj był w stanie zaprezentować - mówi Wójcik.
Ekipa trenera Arkadiusza Miłoszewskiego po sukcesie nad Twardymi Piernikami praktycznie zapewniła sobie udział w połowie lutego w finałowym turnieju o Puchar Polski w Sosnowcu. Na zakończenie pierwszej rundy Orlen Basket Ligi koszykarze Kinga Szczecin 19 stycznia w stolicy zagrają z Legią Warszawa.
- Jestem bardzo zadowolony, Jestem szczęśliwy zawsze kiedy wygramy mecz i tak się mecz otworzył, że mogę podać piłkę. To jest moja gra. Ja zawsze lubię grać, patrzę na podania, a jak nie mogę podać, spróbuję wtedy trafić coś - mówi Novak.
Szymon Wójcik, najskuteczniejszy zawodnik Kinga, zdobywca 18 punktów przyznał, że duży wpływ na dobrą postawę szczecinian i znakomitą skuteczność drużyny, która do przerwy trafiła 13 z 18 rzutów za trzy miał właśnie debiutujący w Wilkach Morskich rozgrywający Serb.
- Widać zmianę w naszej grze. Widać jak Novak poprawił nam grę i zaczęła piłka się ruszać. Zaczęliśmy się dzielić z nią znacznie lepiej, tak jakby on to zaczął, a później to samo zrobił James Woodard, to samo Isiah Whitehead. Zaczęliśmy się dzielić piłką, drive'y oddania i od razu było nam łatwiej grać w ataku. Jednak to jest nasza hala i mamy dobrze obrzucane te kosze, więc mam nadzieję, że nie dojdzie do ich zmian. Fajnie się tu czujemy, trzeba doszlifować obronę, ale i tak jestem bardzo zadowolony z tego, co nasz zespół dzisiaj był w stanie zaprezentować - mówi Wójcik.
Ekipa trenera Arkadiusza Miłoszewskiego po sukcesie nad Twardymi Piernikami praktycznie zapewniła sobie udział w połowie lutego w finałowym turnieju o Puchar Polski w Sosnowcu. Na zakończenie pierwszej rundy Orlen Basket Ligi koszykarze Kinga Szczecin 19 stycznia w stolicy zagrają z Legią Warszawa.
Edycja tekstu: Kacper Narodzonek