Szczeciński sędzia piłkarski Jarosław Rynkiewicz wygrywa batalię sądową z szefem Kolegium Sędziów PZPN Zbigniewem Przesmyckim.
Chodzi o wywiad, którego udzielił arbiter ze Szczecina jednej ze sportowych stron internetowych. Ujawnił w nim praktyki stosowane wobec niego przez szefa Kolegium Sędziów.
W jego ocenie spowodowało to, że musiał zakończyć karierę sędziego piłkarskiego. Z opiniami Jarosława Rynkiewicza nie zgodził się Zbigniew Przesmycki i sprawa trafiła do sądu. Środowy wyrok w tej sprawie jest prawomocny i oczyszcza szczecińskiego sędziego piłkarskiego ze wszystkich zarzutów.
- Sąd Apelacyjny w Łodzi podtrzymał wyrok Sądu Okręgowego I instancji. Cieszę się, że po ponad trzech latach skończyła się ta sprawa. Sprawiedliwości stało się zadość. Mam nadzieję, że dzięki temu, inni również ośmielą się podjąć ciężkie tematy dla środowiska piłkarskiego - mówił Jarosław Rynkiewicz.
Zapowiedział dziś także złożenie wniosku do Zarządu PZPN o odwołanie Zbigniewa Przesmyckiego z funkcji przewodniczącego Kolegium Sędziów.
Szczeciński arbiter sędziował spotkania najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce w latach 2012-2014.
W jego ocenie spowodowało to, że musiał zakończyć karierę sędziego piłkarskiego. Z opiniami Jarosława Rynkiewicza nie zgodził się Zbigniew Przesmycki i sprawa trafiła do sądu. Środowy wyrok w tej sprawie jest prawomocny i oczyszcza szczecińskiego sędziego piłkarskiego ze wszystkich zarzutów.
- Sąd Apelacyjny w Łodzi podtrzymał wyrok Sądu Okręgowego I instancji. Cieszę się, że po ponad trzech latach skończyła się ta sprawa. Sprawiedliwości stało się zadość. Mam nadzieję, że dzięki temu, inni również ośmielą się podjąć ciężkie tematy dla środowiska piłkarskiego - mówił Jarosław Rynkiewicz.
Zapowiedział dziś także złożenie wniosku do Zarządu PZPN o odwołanie Zbigniewa Przesmyckiego z funkcji przewodniczącego Kolegium Sędziów.
Szczeciński arbiter sędziował spotkania najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce w latach 2012-2014.