W finałowym meczu drugi zespół FASE Szczecin pokonał swoich klubowych kolegów z pierwszej drużyny 3:1. Trzecie miejsce zajęli mali piłkarze Świtu Szczecin a tuż za podium byli gracze Osadnika Myślibórz.
Jak mówi jeden z organizatorów turnieju i bramkarz FASE Szczecin Hubert Rinkiel, po ostatnim gwizdku nie brakowało łez, ale przede wszystkim dominowało zadowolenie z gry i dobrej zabawy. - Widzieliśmy drobne łzy rozpaczy, ale na koniec na pewno był uśmiech. Wszyscy dostali świetne nagrody, więc na pewno wszystkim się podobało i pojawiły się uśmiechy. Było bardzo dużo dobrej zabawy i myślę, że możemy uznać projekt za udany - przyznał Rinkiel.
Podczas turnieju zbierano także pieniądze na szczecińskie Schronisko dla Zwierząt.