Piotr Lisek wygrał konkurs skoku o tyczce podczas prestiżowego halowego mityngu lekkoatletycznego Orlen Copernicus Cup w Toruniu.
Zawodnik OSOT-u Szczecin triumfował z wynikiem 5.75. Taki sam rezultat miał także w niedzielnym starcie w Dusseldorfie. Piotr Lisek nie ukrywa zadowolenia z kolejnego swojego dobrego występu
- Myślę, że te 5,75 tu w Toruniu było lepiej wykonane i z tego się cieszę, chociaż nie widziałem skoku. Później były te nieudane próby na 5,85. Wiem, że wszyscy chcecie, abym skakał coraz wyżej, ja też tego chcę, myślę, że 5,75 to jest taka wysokość "do zjedzenia" i wzięcie twardej tyczki, która umożliwia wyższe skakanie, więc to jest dobry prognostyk na przyszłość. - mówi Lisek.
Ozdobą zawodów w Toruniu był bieg na 60 metrów, który wygrała Ewa Swoboda z najlepszym w tym roku wynikiem na świecie 7 sekund jedna setna. Z reprezentantów Polski oprócz Piotra Liska i Ewy Swobody zwycięstwo odniósł jeszcze Jakub Szymański w biegu na 60 metrów przez płotki.
- Myślę, że te 5,75 tu w Toruniu było lepiej wykonane i z tego się cieszę, chociaż nie widziałem skoku. Później były te nieudane próby na 5,85. Wiem, że wszyscy chcecie, abym skakał coraz wyżej, ja też tego chcę, myślę, że 5,75 to jest taka wysokość "do zjedzenia" i wzięcie twardej tyczki, która umożliwia wyższe skakanie, więc to jest dobry prognostyk na przyszłość. - mówi Lisek.
Ozdobą zawodów w Toruniu był bieg na 60 metrów, który wygrała Ewa Swoboda z najlepszym w tym roku wynikiem na świecie 7 sekund jedna setna. Z reprezentantów Polski oprócz Piotra Liska i Ewy Swobody zwycięstwo odniósł jeszcze Jakub Szymański w biegu na 60 metrów przez płotki.