Iga Świątek zagra w finale prestiżowego turnieju tenisowego WTA 1000 na twardych kortach w Indian Wells. Liderka światowego rankingu, która stanie przed szansą na 19. tytuł w swojej karierze, a drugi w Kalifornii, zmierzy się z Greczynką Marią Sakkari.
W półfinale nasza tenisistka dosłownie zmiotła z kortu Ukrainkę Martę Kostiuk zwyciężając 6:2, 6:1. Zaraz po wygranym z Martą Kostiuk meczu nasza tenisistka pytana była jak sobie radzi ze zmiennymi warunkami atmosferycznymi, które towarzyszą tenisistkom na korcie.
- Dla mnie najważniejsze w tym wszystkim jest to, że potrafię dostosowywać się tutaj do wyjątkowo zmiennych warunków. To sprawia, że gram bardzo solidnie. Dlatego w meczu z Ukrainką nie miałam nawet momentu kiedy straciłam pewności siebie - mówiła Iga Świątek.
"Iga Świątek wchodzi do swojego drugiego w karierze finału Indian Wells" - zaczyna swoje sprawozdanie z meczu strona internetowa wtatennis.com.
Dwa lata temu Raszynianka w Kalifornii nie miała sobie równych.
Dalej w artykule czytamy, że Polka potrzebowała tylko trzech kwadransów, aby zupełnie zdominować rywalkę i pokazać, że taki przebieg meczu nie zmieni się już do końca.
W niedzielę Iga Świątek zagra o swój 19. seniorski tytuł w karierze.
- Dla mnie najważniejsze w tym wszystkim jest to, że potrafię dostosowywać się tutaj do wyjątkowo zmiennych warunków. To sprawia, że gram bardzo solidnie. Dlatego w meczu z Ukrainką nie miałam nawet momentu kiedy straciłam pewności siebie - mówiła Iga Świątek.
"Iga Świątek wchodzi do swojego drugiego w karierze finału Indian Wells" - zaczyna swoje sprawozdanie z meczu strona internetowa wtatennis.com.
Dwa lata temu Raszynianka w Kalifornii nie miała sobie równych.
Dalej w artykule czytamy, że Polka potrzebowała tylko trzech kwadransów, aby zupełnie zdominować rywalkę i pokazać, że taki przebieg meczu nie zmieni się już do końca.
W niedzielę Iga Świątek zagra o swój 19. seniorski tytuł w karierze.