Ofiarą padł Han Solo, przemytnik i przyjaciel Luke'a Skywalkera, czyli w rzeczywistości Harrison Ford. Aktor trafił do szpitala.
Według zachodnich mediów, Ford wpadł na drzwi hangaru, w którym trwają zdjęcia. Większość dziennikarzy jednak relacjonuje, że aktora przygniotła klapa Sokoła Millennium, czyli legendarnego statku kosmicznego filmowego przemytnika. 71-latka do szpitala zabrał śmigłowiec. Tam lekarze zdiagnozowali, że poza pękniętą kostką nic mu się nie stało. Zdjęcia przerwano.
Na razie nie wiadomo, kiedy Ford będzie mógł wrócić do pracy, ani czy premiery kolejnej odsłony sagi nie czeka poślizg. Producenci jednak zapewniają, że na razie nic na to nie wskazuje. Film mamy zobaczyć w grudniu przyszłego roku.
Na razie nie wiadomo, kiedy Ford będzie mógł wrócić do pracy, ani czy premiery kolejnej odsłony sagi nie czeka poślizg. Producenci jednak zapewniają, że na razie nic na to nie wskazuje. Film mamy zobaczyć w grudniu przyszłego roku.