Premierę baletu "Dzieje grzechu" na podstawie powieści Stefana Żeromskiego zobaczyli szczecinianie w Operze na Zamku. Sobotni spektakl zgromadził tłumy.
- Fantastyczne widowisko. Zarówno wizja reżyserska, jak i scenograficzna były wspaniałe. Urzekł mnie również taniec solistki Kseni Naumets-Snarskiej (w roli głównej bohaterki Ewy Pobratyńskiej) - przyznał jeden z widzów.
- Historia jest bardzo stonowana, a spodziewałem się po niej większej odwagi obyczajowej - dodał inny.
Na premierze w Szczecinie pojawiła się również Alison Kent z prestiżowego czasopisma "Dance Europe" z Londynu. - Młody zespół podjął się trudnego do opowiedzenia tematu, ale poradził sobie z nim. Całość była bardzo interesująca - mówiła.
"Dzieje grzechu" to historia kobiety osamotnionej w świecie mężczyzn, która wiedziona namiętnościami trafia na samo dno. Porzucona przez ukochanego, zabija swoje dziecko, zaczyna spotykać się z podejrzanymi mężczyznami, a potem zostaje prostytutką.
Powieść Stefana Żeromskiego ukazała się w 1908 roku i wzbudziła wiele kontrowersji zarówno wśród czytelników, jak i krytyków literackich.
Kolejny spektakl w szczecińskiej Operze na Zamku w niedzielę o 18.
- Historia jest bardzo stonowana, a spodziewałem się po niej większej odwagi obyczajowej - dodał inny.
Na premierze w Szczecinie pojawiła się również Alison Kent z prestiżowego czasopisma "Dance Europe" z Londynu. - Młody zespół podjął się trudnego do opowiedzenia tematu, ale poradził sobie z nim. Całość była bardzo interesująca - mówiła.
"Dzieje grzechu" to historia kobiety osamotnionej w świecie mężczyzn, która wiedziona namiętnościami trafia na samo dno. Porzucona przez ukochanego, zabija swoje dziecko, zaczyna spotykać się z podejrzanymi mężczyznami, a potem zostaje prostytutką.
Powieść Stefana Żeromskiego ukazała się w 1908 roku i wzbudziła wiele kontrowersji zarówno wśród czytelników, jak i krytyków literackich.
Kolejny spektakl w szczecińskiej Operze na Zamku w niedzielę o 18.