W sobotę w kościele pod wezwaniem Jana Ewangelisty w Szczecinie Zespół Wokalistów i Instrumentalistów "Camerata Nova" świętował swoje trzydziestolecie.
Przy wypełnionym po brzegi kościele, zespół pod przewodnictwem założyciela, profesora Eugeniusza Kusa, zaprezentował utwory "Mesjasz" i "Psalm 112" Georga Friedricha Haendla. Zespołowi towarzyszyła Orkiestra Kameralna z niemieckiego Prenzlau.
"Mesjasz" to wizytówka Cameraty Novej. Wykonują ten utwór doskonale, podkreślali widzowie.
- Dawno nie słyszałam tak czystego i pełnego brzmienia. - Camerata jest specyficzną formacją, gdyż łączy ze sobą wokalistów i instrumentalistów. - Jeden z najlepszych koncertów o naprawdę europejskim poziomie - oceniali szczecinianie.
Były pochwały i życzenia. Profesor Eugeniusz Kus, nie krył wzruszenia.
- To jest szczególna okazja, już mi się wydawało, że do tych trzydziestu lat nie dobrniemy. To jest fantastyczna sprawa, że ludzie chcą śpiewać - podsumował Kus.
Choć sobotni koncert był zapowiedziany jako ostatni, to już wiadomo, że w Niemczech w najbliższym czasie Camerata wystąpi dwukrotnie. To czy i kiedy zespół wystąpi jeszcze w Szczecinie, nie wiadomo.
"Mesjasz" to wizytówka Cameraty Novej. Wykonują ten utwór doskonale, podkreślali widzowie.
- Dawno nie słyszałam tak czystego i pełnego brzmienia. - Camerata jest specyficzną formacją, gdyż łączy ze sobą wokalistów i instrumentalistów. - Jeden z najlepszych koncertów o naprawdę europejskim poziomie - oceniali szczecinianie.
Były pochwały i życzenia. Profesor Eugeniusz Kus, nie krył wzruszenia.
- To jest szczególna okazja, już mi się wydawało, że do tych trzydziestu lat nie dobrniemy. To jest fantastyczna sprawa, że ludzie chcą śpiewać - podsumował Kus.
Choć sobotni koncert był zapowiedziany jako ostatni, to już wiadomo, że w Niemczech w najbliższym czasie Camerata wystąpi dwukrotnie. To czy i kiedy zespół wystąpi jeszcze w Szczecinie, nie wiadomo.