"Trochę przyjemności" według wiceprezesa Związku Polskich Artystów Fotografików. Wystawę zdjęć Andrzeja Zygmuntowicza przez najbliższy miesiąc można oglądać w galerii Związku na wydziale elektrycznym ZUT-u przy ulicy 26 Kwietnia w Szczecinie.
Inspiracją była radość życia - opowiada Zygmuntowicz, powstały często nieostre kadry inspirowane malarstwem.
- Nie ukrywam, że jest to powinowactwo z różnymi nurtami malarskimi - głównie XX wieku. Nie jest to nawiązywanie do konkretnego autora, jednak trochę z tamtego myślenia, takie radosne kompozycje i barwy stosowali. Okazało się, że najwyraźniej jestem ich kuzynem - mówi Zygmuntowicz.
Andrzej Zygmuntowicz kierował ZPAF-em w latach 90, teraz jest wiceprezesem związku i szefem komisji artystycznej.
- Nie ukrywam, że jest to powinowactwo z różnymi nurtami malarskimi - głównie XX wieku. Nie jest to nawiązywanie do konkretnego autora, jednak trochę z tamtego myślenia, takie radosne kompozycje i barwy stosowali. Okazało się, że najwyraźniej jestem ich kuzynem - mówi Zygmuntowicz.
Andrzej Zygmuntowicz kierował ZPAF-em w latach 90, teraz jest wiceprezesem związku i szefem komisji artystycznej.