W myśl przepisów, które w niedzielę weszły w życie, kandydat na kierowcę będzie mógł podejść do praktycznej części egzaminu, korzystając z samochodu, na którym uczył się jeździć.
Nie powinno być już obaw, zdając egzamin na objeżdżonym aucie, że sprzęgło pracuje inaczej, że pedał gazu reaguje szybciej albo wolniej.
Zmiana przepisów to także bardzo dobra wiadomość dla szkół nauki jazdy. Kiedy Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego zmieniały swój tabor, szkoły chcąc ułatwić zdającym egzaminy, wydawały olbrzymie pieniądze na odnowienie swojego parku aut.
Teraz będą mogły bez obaw o zainteresowanie klientów, oferować naukę na dowolnym modelu.
Jest jednak jeden warunek. Samochód na egzaminie będzie musiał posiadać system kamer, rejestrujących przebieg próby według standardów jakie wymagane są przepisami. Nowelizacja przepisów sprawia także, że kandydat na kierowcę nie będzie musiał uczęszczać na zajęcia teoretyczne. Przepisów będzie mógł nauczyć po prostu w domu.
Zmiana przepisów to także bardzo dobra wiadomość dla szkół nauki jazdy. Kiedy Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego zmieniały swój tabor, szkoły chcąc ułatwić zdającym egzaminy, wydawały olbrzymie pieniądze na odnowienie swojego parku aut.
Teraz będą mogły bez obaw o zainteresowanie klientów, oferować naukę na dowolnym modelu.
Jest jednak jeden warunek. Samochód na egzaminie będzie musiał posiadać system kamer, rejestrujących przebieg próby według standardów jakie wymagane są przepisami. Nowelizacja przepisów sprawia także, że kandydat na kierowcę nie będzie musiał uczęszczać na zajęcia teoretyczne. Przepisów będzie mógł nauczyć po prostu w domu.


Radio Szczecin