Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy rozważa zorganizowanie protestu, ze strajkiem włącznie. Poinformował o tym podczas wspólnej konferencji z Porozumieniem Zielonogórskim oraz Naczelną Radą Lekarską.
- Nie chcemy limitów onkologicznych. Chcemy likwidacji możliwości zmiany umów jednostronnie oraz zmiany zasad weryfikacji ubezpieczeń przez NFZ, a także przywrócenia dotychczasowego modelu opieki nad chorymi z cukrzycą i przewlekłymi chorobami układu krążenia - mówił Krajewski. - Chcemy przywrócenia prawa do wizyt u dermatologa i okulisty bez skierowania i nie chcemy kolejek w Podstawowej Opiece Zdrowotnej - powiedział Krajewski.
Krajewski zaprzeczył również słowom ministra Arłukowicza, który twierdzi, że sytuacja z zamkniętymi gabinetami powtarza się co roku. Podkreślił też, że lekarzom nie zależy na dwóch miliardach złotych o których mówi Arłukowicz.
Zdzisław Szramik wiceprezes Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy przyznał, że przyjmowanie pacjentów na zasadach jakie proponuje ministerstwo zdrowia stanowi zagrożenie i lekarze nie mogą przystać na takie warunki.
Materiał: TVN24/x-news
Sprawę skomentował także Krzysztof Bukiel, przewodniczący OZZL.
Materiał: TVN24/x-news
Z powodu braku kompromisu w sprawie kontraktów na 2015 rok pomiędzy resortem zdrowia a Porozumieniem Zielonogórskim, w kilku województwach część lekarzy po 1 stycznia nie otworzyła swoich gabinetów. Najgorzej jest w Lubuskiem, gdzie dostępu do podstawowej opieki zdrowotnej nie ma 76 procent pacjentów. Punktami spornymi są m.in. nowe obowiązki lekarzy rodzinnych jakie nakłada na nich pakiet onkologiczny.