Emmanuel Macron zwyciężył w niedzielnych wyborach prezydenckich. Szef ruchu "EnMarche!" zdobył 66,06 procent głosów. W drugiej turze wyborów pokonał kandydatkę Frontu Narodowego Marine Le Pen.
- Oni wyrazili swój gniew i zaniepokojenie. Szanuję to i zrobię wszystko, by przez następne pięć lat nie było powodów, by głosować na skrajności - powiedział prezydent-elekt.
Macron dodał, że na Francję patrzy teraz cała Europa. - Oni oczekują od nas, że będziemy bronić wolności, chronić uciśnionych, że będziemy nieść nową nadzieję - podkreślał szef ruchu "EnMarche!".
Macron zaapelował także do wyborców, aby udzielili poparcia kandydatom jego ruchu podczas czerwcowych wyborów powszechnych. Większość parlamentarna będzie mu potrzebna, by wprowadzić zapowiadane reformy.