Sąd w Los Angeles nie zgodził się na zamknięcie postępowania przeciwko Romanowi Polańskiemu. Reżyser jest oskarżony o gwałt na nieletniej.
Wniosek o zamknięcie sprawy złożyła dwa miesiące temu Samantha Geimer, która w 1977 roku została wykorzystana seksualnie przez Polańskiego.
W czerwcu Samantha Geimer przed sądem powiedziała, że czuje się bardziej znęcana przez system prawny Stanów Zjednoczonych niż przez mężczyznę, który skrzywdził ją 40 lat temu. Wówczas wnioskowała ona do kalifornijskiego wymiaru sprawiedliwości o zakończenie postępowania karnego wobec reżysera. Od wielu lat Roman Polański za pomocą swoich prawników stara się o umorzenie śledztwa przeciwko niemu. Sędzia odrzucił jednak prośbę ofiary.
W uzasadnieniu podkreślił on, że Polański jest uciekinierem przed wymiarem sprawiedliwości i nie może być uniewinniony tylko dlatego, że prosi o to jego ofiara i byłoby to w jej interesie. Ponadto oskarżony nie chce postępować wobec nakazów sądowych. Adwokatom nie udało się również doprowadzić do zlikwidowania europejskiego nakazu aresztowania reżysera.
W czerwcu Samantha Geimer przed sądem powiedziała, że czuje się bardziej znęcana przez system prawny Stanów Zjednoczonych niż przez mężczyznę, który skrzywdził ją 40 lat temu. Wówczas wnioskowała ona do kalifornijskiego wymiaru sprawiedliwości o zakończenie postępowania karnego wobec reżysera. Od wielu lat Roman Polański za pomocą swoich prawników stara się o umorzenie śledztwa przeciwko niemu. Sędzia odrzucił jednak prośbę ofiary.
W uzasadnieniu podkreślił on, że Polański jest uciekinierem przed wymiarem sprawiedliwości i nie może być uniewinniony tylko dlatego, że prosi o to jego ofiara i byłoby to w jej interesie. Ponadto oskarżony nie chce postępować wobec nakazów sądowych. Adwokatom nie udało się również doprowadzić do zlikwidowania europejskiego nakazu aresztowania reżysera.