Polonusi spontanicznie spotkali się przed budynkiem, gdzie od wielu lat odbywają się chicagowskie finały Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Cała akcja była działaniem chicagowskiej Polonii.
Wszystko bardzo szybko zostało nagłośnione w mediach społecznościowych. Wcześniej ogłoszenie o takiej treści znalazło się m.in. na Fecebooku.
"Przyjdźmy wszyscy wieczorem pod Copernicus Center. Zapalmy światełko do nieba, uczcijmy pamięć prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Pokażmy, że jesteśmy w tym momencie z Gdańskiem oraz całą ojczyzną" - napisali przedstawiciele chicagowskiego sztabu Jurka Owsiaka.
Polonusi nie zawiedli i bardzo licznie stawili się na parkingu przy Polskim Centrum Kultury. Z palących się zniczy zostało utworzone serce Orkiestry, które było symbolicznym "Światełkiem do Nieba" dla tragicznie zmarłego prezydenta Pawła Adamowicza.
"Przyjdźmy wszyscy wieczorem pod Copernicus Center. Zapalmy światełko do nieba, uczcijmy pamięć prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Pokażmy, że jesteśmy w tym momencie z Gdańskiem oraz całą ojczyzną" - napisali przedstawiciele chicagowskiego sztabu Jurka Owsiaka.
Polonusi nie zawiedli i bardzo licznie stawili się na parkingu przy Polskim Centrum Kultury. Z palących się zniczy zostało utworzone serce Orkiestry, które było symbolicznym "Światełkiem do Nieba" dla tragicznie zmarłego prezydenta Pawła Adamowicza.