Centralne Biuro Antykorupcyjne analizuje zgłoszenie dotyczące spalarni odpadów w warszawskiej oczyszczalni ścieków „Czajka”. Zawiadomienie złożył Główny Inspektorat Ochrony Środowiska.
- Ta korespondencja dotyczy sytuacji związanej z działalnością oczyszczalni ścieków "Czajka", a także realizowanej w ostatnich latach modernizacji. Dokumenty są w tej chwili analizowane przez funkcjonariuszy CBA. Analiza materiału przesłanego przez wojewódzkiego inspektora musi być rzetelna i wyczerpać temat. Po wynikach tej analizy będziemy mogli ewentualnie mówić o konieczności dalszych działań, ale w tej chwili nic tu nie jest przesądzone - mówi Żaryn.
Głównego Inspektora Ochrony Środowiska zaniepokoiły awarie spalarni odpadów i koszty jakie w związku z tym są ponoszone przez spółkę miejską. Teraz spalarnia nie działa od grudnia. Dziennie 380 ton odpadów wywożą zewnętrzne firmy, co kosztuje milion 700 tysięcy złotych miesięcznie.
Renata Tomusiak, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji zarządzającego oczyszczalnią „Czajka” powiedziała, że działania spółki są zgodne z prawem i nie ma ona niczego do ukrycia.
Spalarnia odpadów w oczyszczalni "Czajka" została uruchomiona w grudniu 2012 roku. To jest jej trzecia długotrwała awaria. Ma być ponownie uruchomiona w tym roku.
W Polsce jest kilkaset oczyszczalni ścieków. Spalarnie odpadów są w kilkunastu z nich. Pozostałe wywożą odpady do utylizacji.