Prezydent Białorusi po raz kolejny daje do zrozumienia, że nie odda władzy.
Aleksander Łukaszenka po wtorkowym posiedzeniu w środę ponownie spotkał się z członkami Rady Bezpieczeństwa państwa. Dodatkowo zdalnie łączyli się gubernatorzy obwodów, czyli miejscowi wojewodowie.
Prezydent Białorusi powiedział, że białoruskie władze nie są osamotnione. Stwierdził, że w kraju przeszły wiece poparcia dla nich, w których wzięło udział około 100 tysięcy ludzi.
- Władze mają się na kim opierać. Dlatego my nie ustąpimy - stwierdził Łukaszenka.
Prezydent Białorusi stwierdził, że ci, którzy za granicą "ostrzą miecze", doczekają się ostrej odpowiedzi.
- W Grodnie już wywieszają polskie flagi. To niedopuszczalne. I podobne rzeczy będą zwalczane w zdecydowany sposób - stwierdził Aleksander Łukaszenka.
Prezydent Białorusi powiedział, że białoruskie władze nie są osamotnione. Stwierdził, że w kraju przeszły wiece poparcia dla nich, w których wzięło udział około 100 tysięcy ludzi.
- Władze mają się na kim opierać. Dlatego my nie ustąpimy - stwierdził Łukaszenka.
Prezydent Białorusi stwierdził, że ci, którzy za granicą "ostrzą miecze", doczekają się ostrej odpowiedzi.
- W Grodnie już wywieszają polskie flagi. To niedopuszczalne. I podobne rzeczy będą zwalczane w zdecydowany sposób - stwierdził Aleksander Łukaszenka.