Polskie Leopardy wzmocnią siły ofensywne Ukrainy i mogą być wykorzystane w wyzwoleniu ukraińskich terytoriów - tak wskazują ukraińscy eksperci.
Wczoraj, w rocznicę rosyjskiej pełnowymiarowej agresji, goszczący w ukraińskiej stolicy premier Mateusz Morawiecki przekazał Ukraińcom cztery takie czołgi. Przekazane Leopardy to pierwsze z 14 takich maszyn obiecanych Ukrainie przez nasz kraj.
"To skuteczna broń" - jak zapewniał wczoraj premier Mateusz Morawiecki. Jak mówił, są to czołgi, które na pewno na polu walki będą się dobrze sprawdzały. Czołgi obejrzał szef ukraińskiego resortu obrony Ołeksij Reznikow. Pytany o wrażenia - odpowiedział żartobliwym pytaniem: "Którędy na Moskwę?" Ale zanim tak się stanie, to - jak wskazują eksperci - Ukraińcy muszą najpierw obronić się przed obecną rosyjską ofensywą i wyzwolić swoje terytoria. I to właśnie do kontrofensywy powinny być użyte zachodnie czołgi - podkreślał na antenie ukraińskiego telemaratonu analityk wojskowy Ołeksij Hetman. Jak zaznaczył, w obronie czołgi nie są efektywne. Pełnią rolę artylerii. Czołgi, jak dodał, są potrzebne do działań ofensywnych.
Polska jest liderem tzw. koalicji czołgowej. Zachodnią broń pancerną mają przekazać też inne kraje.
"To skuteczna broń" - jak zapewniał wczoraj premier Mateusz Morawiecki. Jak mówił, są to czołgi, które na pewno na polu walki będą się dobrze sprawdzały. Czołgi obejrzał szef ukraińskiego resortu obrony Ołeksij Reznikow. Pytany o wrażenia - odpowiedział żartobliwym pytaniem: "Którędy na Moskwę?" Ale zanim tak się stanie, to - jak wskazują eksperci - Ukraińcy muszą najpierw obronić się przed obecną rosyjską ofensywą i wyzwolić swoje terytoria. I to właśnie do kontrofensywy powinny być użyte zachodnie czołgi - podkreślał na antenie ukraińskiego telemaratonu analityk wojskowy Ołeksij Hetman. Jak zaznaczył, w obronie czołgi nie są efektywne. Pełnią rolę artylerii. Czołgi, jak dodał, są potrzebne do działań ofensywnych.
Polska jest liderem tzw. koalicji czołgowej. Zachodnią broń pancerną mają przekazać też inne kraje.